siena.com.pl

• dodał: MentiX
• 05.10.2020; godz. 08:40
• źródło: lanazione.it
• foto: brak danych

Jeszcze kilka godzin i "jesienne" mercato zostanie zamknięte. ACN Siena stara się zakontraktować "dziesiątkę", napastnika, który swoim doświadczeniem i jakością może reprezentować dodatkową strzałę na łuku trenera Alberto Gilardino. Szkoleniowiec spodziewa się także dwójki młodzieżowców, tak aby jego skład mógł być maksymalnie konkurencyjny, zarówno z punktu widzenia jakościowego, jak i liczbowego. Sam dyrektor sportowy Andrea Grammatica zapowiedział, że będzie czekać do ostatnich chwili, kiedy rozwiążą się różne sytuacje, uważnie oceniając wszystkie możliwości, jakie daje mercato.

Wszystkie utarte włoskie tory - w szczególności ten, który prowadził do Christiana Cesarettiego, który ostatecznie wzmocnił Paganese - wydają się teraz zamknięte. Dlatego jest wielce prawdopodobne, że spodziewany napastnik będzie obcokrajowcem i może wypełnić miejsce dla piłkarza spoza Unii Europejskiej. Jednym z kandydatów, którymi interesują się Bianconeri jest Dejan Lazarević, który dobrze zna włoskie boiska z czasów gry w Genoa, Torino, czy Chievo. Jednak pozyskanie 30-letniego Słowaka nie będzie łatwe.

Z drugiej strony powrót Alessandro Cesariniego jest niemożliwy, o czym poinformował sam "Mago" w Siena TV. Co prawda zawodnik przyjaźni się z Andreą Grammatica, ale nie założy ponownie koszulki Robur. Poza napastnikiem, dyrektor ACN Siena pracuje jednak nad udostępnieniem trenerowi kolejnych dwóch młodzieżowców. Obecnie oceniani są Alessandro Martina i Adamo Haruna, którzy trenują z zespołem od jakiegoś czasu. Ale obaj są obecnie wolnymi zawodnikami, więc klub nie musi finalizować ich transferu już dzisiaj. I to oczywiście dotyczy każdego wolnego piłkarza, chociaż w przypadku profesjonalistów rejestracja może nastąpić dopiero po upływie 30 dni od ostatniego rozegranego spotkania.

• Siena
• Mercato