Witaj na Siena.com.pl. nieznajomy/a.
MECZ: "Zaczęliśmy dobrze, w przeciwieństwie do innych meczów, w których cierpieliśmy w pierwszych minutach. Uważam, że zawsze istnieje powód. W piątek mieliśmy sesję regeneracyjną, pracując mniej w ciągu tygodnia. Dziś zauważyłem bardziej odświeżoną drużynę, która znów dobrze zaczęła. Nadal brakuje nam jakości, być może związanej z warunkami boiska, które było jeszcze luźne. Jeśli uda nam się odzyskać piłkę, możemy spisać się jeszcze lepiej".
ROZGRYWKI: "Teraz patrzymy w stronę Signy. Od pierwszego dnia, kiedy zgodziłem się przyjść, nigdy nie wątpiłem w zwycięstwo w lidze, nawet jeśli nie z tak dużą przewagą punktową. W pewnym momencie w dwunastu meczach zanotowaliśmy jedenaście zwycięstw i jeden remis, tracąc bardzo mało bramek. To gwarancja zdobycia mistrzostwa. Czy to przyjdzie w najbliższą niedzielę czy następną, to nie ma znaczenia. Zawsze udaje nam się dobrze kontrolować przeciwnika, nawet jeśli nie jesteśmy już tak genialni jak kiedyś."
GRANADO: "Jestem zadowolony, ponieważ przeszedł przez trochę nerwowy okres, mam nadzieję, że bramka mu pomogła. Z przodu mamy go, Boccardiego, Ricciardo i Galliganiego. Jak wszyscy trenerzy, muszę podejmować decyzje, a potem w zależności od meczu dokonuję tych, które uważam za słuszne."
KONCENTRACJA: "Przed wejściem na boisko widziałem, jak bardziej doświadczeni gracze zachęcali swoich kolegów z drużyny, mówiąc im, aby wyszli skoncentrowani. W ostatnich czterech meczach na wyjeździe mieliśmy tylko jedno zwycięstwo. Dziś jednak zobaczyłem zespół Sieny jako agresywny, zdecydowany i zdeterminowany do zdobycia każdej piłki. Jeśli trzeba było grać, graliśmy; jeśli trzeba było uderzyć piłkę, nie cofaliśmy się. Zawsze wszyscy trenują z odpowiednim zaangażowaniem. Zasługa należy do chłopaków, nie trenera. To proste, bo mamy inteligentnych chłopaków."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0
Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.