Rok temu, w tych dniach, po dniach niepewności i wątpliwości co do woli ormiańskich właścicieli, aby kontynuować swoją drogę u steru Robur, wydawało się, że klub musi obrać nowy kurs, z możliwym przybyciem Maurizio Pellegrino, poszukiwanym przez dyrektora generalnego Marco Trabucchiego jako dyrektora sportowego i nowy trener do poprowadzenia zespołu, po niepowodzeniu odnowienia pracy Pasquale Padalino i jego sztabu (mówiono o Serbie Marko Perović'u, Chorwacie Mario Cvitanović'u, a także Maxie Canzi).
Niektóre długi zostały uregulowane, budżet ustalony, krążyły już pogłoski o lądowaniu Stefano Gubertiego w sektorze młodzieżowym, zawsze w środku drażliwej kwestii Artemio Franchi. Następnie, w ostatnim tygodniu maja, przyspieszeniem zamknięcia z "rzymskim konsorcjum", co zostało później ujawnione, było Global Service kierowane przez Emiliano Montanariego. Dobrze podjęte pierwsze kroki utwierdziły w przekonaniu, że rzymski inżynier jest właściwym człowiekiem na nowej ścieżce rozwoju. I zamiast tego rok później, z ładunkiem goryczy, złości, rozczarowania i zawiedzionego zaufania, Siena po raz kolejny pogodziła się z niepewnością i wątpliwościami co do przyszłości klubu, kolejnym razem. Czas ucieka, termin do którego Robur będą musieli zarejestrować się do nowego sezonu jest coraz krótszy i jeśli jest nadzieja, że w końcu karty zostaną dostarczone i Bianconeri będą mogli zagrać w kolejnej Serie C, to zawsze jest ona większa niż rezygnacja. Plotki o spotkaniach w sprawie sprzedaży firmy i/lub interwencji ormiańskiego holdingu przewijają się od jakiegoś czasu, ale ulice oczekują konkretnych działań, które podsycą płomień.
Operacja jest jednak skomplikowana, w grę wchodzą duże sumy euro i na jakiekolwiek wieści będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Nie zapominając, że w tych dniach miasto czeka na wybór nowego burmistrza, z dwoma kandydatami na karcie do głosowania. W ten sposób również polityka została "oficjalnie" wezwana do zajęcia się problemem. Jedna z nich wkrótce zasiądzie w fotelu burmistrza Sieny, a Robur jest atutem społeczności. Społeczność Sieny widziała wiele, zbyt wiele i nie zasługuje na kolejną porażkę, kolejny cios w swoją pasję.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.