Żadnej pracy z piłką, tylko mała gimnastyka i trochę ćwiczeń atletycznych na uboczu. Zawodnicy Robur zajęli stanowisko i postanowili nie trenować: ani wczoraj, ani przedwczoraj. W poniedziałek, kiedy wznowiono treningi, po dniu odpoczynku po meczu z Virtusem Entellą, udzielonym przez trenera Guido Pagliucę, część sztabu medycznego Sieny nie pojawiła się na boisku, bo najwyraźniej zalega z odbiorem pensji. I dlatego zespół podjął decyzję "o niekontakcie" z boiskiem, aby chronić siebie, własne zdrowie, a także okazać szacunek dla współpracowników, z którymi na co dzień pracują.
W każdym razie była to decyzja odwracalna, w przypadku wypłaty należnych przelewów współpracownikom: coś, co wydaje się, że miało miejsce wczoraj po południu. Papierkiem lakmusowym jest zaplanowana na dzisiaj sesja z zawodnikami, którzy w razie potrzeby będą regularnie trenować (w rozkładzie jazdy na dziś przewidziana jest sesja robocza, jutro dopracowanie). Tak, bo w tym wszystkim Ancona przyjedzie na Artemio Franchi w piątek na pierwszy mecz drugiej rundy, ostatni w 2022 roku. Ważny w tabeli bezpośrednie spotkanie z wartościowym przeciwnikiem. Sygnał był jednak głośny i wyraźny. Od pierwszego dnia obozu przygotowawczego zespół zawsze szanował koszulkę i barwy, które nosił. Na boisku, po kilku potknięciach, zawsze dawał z siebie wszystko, jego występ był zgodny z celem postawionym na starcie, który mógł być jeszcze lepszy, gdyby nie miał na to wpływu pech. Członkowie zespołu zostali opłaceni (niedotrzymanie federalnych terminów, termin z zeszłego piątku, doprowadziłoby do utraty punktów w obecnym rankingu), ale ewidentnie zaistniała nienormalna sytuacja, która nie pozostawiła miejsca na wybór. A niezadowolenia, poza faktem, że wszystko mogło wrócić, jest dużo: sezon, który po skomplikowanych latach wydawał się wreszcie być w stanie zaoferować radosne niespodzianki czarno-białemu kwadratowi, wydaje się, że ponownie przekształcił się w mistrzostwa w którym aspekt sportowy podporządkowany jest sprawom poza boiskiem. Jak to się tu zdarzało zbyt wiele razy...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.