Być może kończy się przygoda ormiańskiego holdingu u steru Sieny. To, co wydawało się być częściowym przeniesieniem udziałów, nagle w ciągu ostatnich kilku godzin przekształciło się w całkowitą sprzedaż. Global Service, rzymska firma zajmująca się energetyką, na czele której stoi inżynier Emiliano Montanari, wydaje się gotowa przejąć cały pakiet.
Kontakty z grupą były od jakiegoś czasu, między podejściami i odejściami, w ciągu ostatnich kilku godzin nastąpiło takie duże przyspieszenie, że wydawało się, iż zamknięcie operacji nastąpiło wczoraj. Zamiast tego, cały proces potrwa jeszcze kilka dni, chociaż sprzedaż wdaje się być naprawdę blisko. Jak zawsze, zanim uzna się zmianę właściciela za pewnik, lepiej skorzystać z trybu warunkowego, aby nie być zaskoczonym w ostatniej chwili, gdyż niespodzianki zawsze czają się tuż za rogiem. Także dlatego, że inwestycja jest kosztowna: poza stricte sportową częścią, każdy nowy właściciel otrzyma w swoje ręce gorący kartofel jakim jest kwestia stadionu Artemio Franchi i jego prac remontowych.
Ostatecznie wszystko jest ściśle powiązane z tym, co dzieje się na wyższych piętrach. Ostatnie perypetie korporacyjne spowodowały, że Maurizio Pellegrino nie trafi do Sieny: dyrektor sportowy wybrał inną drogę i Bianconeri będą musieli teraz skupić się na innym profilu, aby wypełnić puste pole. Były dyrektor sportowy Catanii, w poprzednim tygodniu uczestniczył w treningach Robur, był "wybrańcem" dyrektora generalnego Marco Trabucchiego, który w przypadku zmiany właściciela nie powinien pozostać w Sienie, więc wszystko, co wydarzyło się w ciągu ostatnich kilku godzin, faktycznie zmieniło scenariusze. Małżeństwo legło w gruzach jeszcze przed jego świętowaniem. Pellegrino ma w rękach jeszcze jedną ważną ofertę i nie można wykluczyć powrotu do Catanii, gdzie rozpocząłby misję odbudowy klubu w Serie D, ale w miejscu, które zna bardzo dobrze i w którym wykonał naprawdę dobrą robotę.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.