Prosta ścieżka została już dawno porzucona, a Emiliano Montanari ze swoją ACR Siena zaczął stosować różne sztuczki. Dziś do godziny 20:00 Lega Pro zażądała od wszystkich klubów podania nazwy stadionu, na którym będą rozgrywane mecze domowe w sezonie 2023/2024. Żadna odpowiedź nie nadeszła ze Sieny, ale w pokręconym planie Emiliano Montanariego ten brak odpowiedzi nie oznacza końca.
Wczoraj Robur zwrócił się do urzędu miasta o zwołanie komisji ds. widowisk publicznych, a miastu udało się ustalić termin na jutro rano. W nocy Bianconeri mieli też dostarczyć całą niezbędną dokumentację, w tym projekt stadionu Artemio Franchi z ograniczoną pojemnością, obejmujący zamknięcie zadaszonej trybuny, tej która ma być zabezpieczona podczas prac.
Jutro komisja ma zatem zdecydować, czy zaaprobuje przedstawiony projekt stadionu, czy też nie. Ale jeśli termin wskazania obiektu upływał dzisiaj, czy nie jest już za późno? To właśnie sztuczka. Siena, płacąc karę, może przekazać informację o stadionie, na którym będzie grać w przyszłym sezonie, do 20 czerwca, czyli ostatecznego dnia, w którym wszystkie zaległości muszą zostać uregulowane, jeśli rzeczywiście chce się zarejestrować do nowego sezonu Serie C. Jednak do tej pory nie wszyscy pracownicy otrzymali swoje zaległe wynagrodzenie, więc sceptycyzm wobec tego przełomowego dnia 20 czerwca jest więcej niż uzasadniony.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.