Zanoni: Nasz system gry daje satysfakcję

Rozmiar tekstu: A A A

"Bardzo dobrze czuję się w Sienie, zarówno ze względu na miasto, które jest przepiękne, jak i na szatnię oraz klub. Są tu wszystkie warunki, żeby czuć się dobrze. Niczego mi nie brakuje i jestem bardzo zadowolony z decyzji, jaką podjąłem latem." - powiedział w wywiadzie dla Gazzetta di Siena obrońca Siena F.C., Enrico Zanoni.

Jeśli podobają Ci się nasze treści i chcesz wesprzeć ich dalszy rozwój, zapraszamy do postawienia wirtualnej kawy na BuyCoffee! Twoje wsparcie pomaga nam tworzyć więcej ciekawych materiałów, a każda wpłata to dodatkowa motywacja i możliwość rozwijania portalu. Dziękujemy za każdą złotówkę!

MECZ Z GHIVIBORGO: "To było trudne spotkanie. Rywale to zespół dobrze zorganizowany, technicznie silny i świetnie ustawiony taktycznie. Sprawili nam jak dotąd najwięcej problemów, zamykając wiele naszych zagrań. Trudno było nam narzucić swój styl gry, ale w ostatnich 20-25 minutach zamknęliśmy ich na ich połowie i naciskaliśmy do samego końca. Myślę, że remis to wynik najbardziej sprawiedliwy, porażka byłaby niezasłużona, także dlatego, że przeciwnicy praktycznie nie oddali strzałów na bramkę. Byliśmy świetni, że wierzyliśmy w siebie aż do 97. minuty".

TRENER BELLAZZINI: "Dobrze się z nim dogaduję, jego sposób gry jest nietypowy, przez wiele lat czegoś takiego nie widziałem. Motywuje cię to, by dawać z siebie wszystko, bo to coś nowego, co chcesz jak najlepiej zrozumieć i zinterpretować. Na początku trudno było pojąć zasady, którymi kieruje się trener, ale gdy już wnikniesz w jego koncepcję, system ten naprawdę daje satysfakcję. Dużo utrzymujemy się przy piłce i w ten sposób również się bronimy. Bronimy się w jedenastu i atakujemy w jedenastu, jeśli tracimy mało bramek, to zasługa całej drużyny, nie tylko obrońców. To gra przyjemna, intensywna, wymagająca koncentracji i wysiłku fizycznego, ale bardzo mi się podoba".

TRENINGI: "Od wtorku do soboty trenujemy zawsze na 100%, a nawet więcej. To właśnie pozwala nam w niedzielę narzucać własny styl gry. To ciężki tydzień, bardziej intensywny niż ten w drużynach młodzieżowych, ale wszyscy razem znosimy ten wysiłek z uśmiechem i żartami, dzięki czemu mija szybciej".

ROZGRYWKI: "Nie uważamy się za rywala kogokolwiek. Przygotowujemy każdy mecz z pokorą, tydzień po tygodniu. W szatni nie rozmawiamy o celach w tabeli, może z przesądu, a może dlatego, że chcemy pozostać skupieni na pracy. W maju podsumujemy sezon, ale na razie trzymamy głowy nisko i myślimy tylko o tym, by grać dobrze".

PRATO: "To będzie bardzo trudny mecz, bo to zespół dobrze zbudowany. Początek sezonu mieli nieco powolny, ale teraz to już pewny punkt rozgrywek. Czeka nas ważny test, z wysokim poziomem technicznym i walki. Przygotujemy się jak zawsze, pracując intensywnie przez cały tydzień, by być gotowymi na spotkanie".

CELE: "Nigdy nie wyznaczałem sobie konkretnej liczby bramek, ale wiadomo, że zdobycie gola daje wyjątkowe emocje, szczególnie przy takim kibicowskim wsparciu, jakie mamy w Sienie. Celem jest strzelić ich jak najwięcej, ale przede wszystkim chcę pomóc drużynie w tym, by traciła jak najmniej. Naszym zadaniem jest utrzymywać równowagę, zachować czyste konto i stwarzać ofensywnym kolegom jak najlepsze warunki do zdobywania bramek. Każdy z nas ma ważną rolę, nasze cele są wspólne, bo razem atakujemy i razem się bronimy".

iconautor: Anusz

icon 29.10.2025

icon19:41

iconźródło: sienaclubfedelissimi.it

iconfoto: sienafootballclub.com











Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze














Brak komentarzy