Zbliża się "gong" dla wyrażenia zainteresowania nowym Robur. W czwartek o północy upływa bowiem termin na przesłanie, za pośrednictwem PEC do Gminy Siena dokumentacji zawierającej konkretne odpowiedzi na żądania administracji dotyczące zainteresowanych podmiotów. Faktycznie wymagany jest szczegółowy projekt techniczno-administracyjny z solidnymi gwarancjami finansowymi, ponieważ problem nowej Sieny nie będzie polegał na udziale w rozgrywkach Eccellenza (najniższy poziom w ponad stuletniej historii Bianconeri), lecz raczej na dążeniu do jak najkrótszego pozostania na tym poziomie.
Przykłady Pisy (w sezonie 1994/95) i Livorno zaledwie dwóch sezonów pokazują, że nic nie powinno być brane za pewnik, nawet na tym poziomie, zwłaszcza że przeciwnicy Bianconeri trenują już od przynajmniej dziesięciu dni, podczas gdy Robur w tym momencie nawet nie istnieje oficjalnie. Dlatego właśnie, jak nigdy dotąd, wybór odpowiedniego właściciela będzie kluczowy, kładąc podwaliny pod możliwie różową przyszłość po dziewięciu bardzo złych latach, z których ostatnie trzy były surrealistyczne.
Jeśli chodzi o możliwe grupy lub zainteresowane podmioty, Franco Fedeli mógłby być zainteresowany ponowną próbą przejęcia Sieny po odrzuceniu trzy lata temu na rzecz Ormian przez ówczesnego burmistrza Luigiego De Mossiego. Wciąż silną kandydaturą jest również Simone Giacomini, który ma za sobą tylko jeden sezon w Serie C z Triestiną (w poprzednim sezonie), zakończony ciężko zdobytym i kosztownym utrzymaniem, które jednak było warte, oprócz pozostania wśród zawodowców, również zainteresowania amerykańskiego konsorcjum, które niedawno nabyło klub. Z Piemontu dociera także głos o możliwej formalnej próbie byłego właściciela Alessandrii, Luki Di Masiego, który właśnie sprzedał klub (na rzecz przedsiębiorcy Enea Benedetto) po wielu latach i ma na koncie również awans do Serie B z drużyną "grigi" w 2021 roku.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.