Trwają przygotowania Sieny do sobotniego domowego spotkania z Fiorenzuolą. Po dwóch kolejnych porażkach z Fermaną i Gubbio, w Robur jest pragnienie odkupienia. Aby odzyskać entuzjazm, tchnąć nowe życie w tabelę, która straciła nieco blasku: podopieczni Luki Tabbianiego są obecnie czwarci w tabeli i mają najlepszą defensywę w grupie (10 straconych bramek, o jedną mniej niż Siena), tracą pięć punktów do lidera Reggiany, chociaż tabela wciąż jest dość spłaszczona, więc droga jest jeszcze bardzo długa.
Spotkanie z pewnością nie zapowiada się na łatwe dla Bianconeri, również dlatego, że osłabienia są nadal liczne i znaczące: Alessandro Favalli wróci na lewą stronę obrony, po tym jak nie mógł zagrać z Gubbio z powodu grypy, w środku pola - gdzie zresztą nie brakuje alternatyw - Riccardo Collodel (wczoraj trenował w siłowni), może wrócić jako opcja dla trenera Guido Pagliuki. Ale lista nieobecnych zawodników jest wciąż długa: Andrea De Paoli od jakiegoś czasu naciska na pedał gazu, aby wyleczyć kontuzję doznaną w Coppa Italia Serie C (wczorajszy trening indywidulany, miał na celu właśnie powrót do grupy), ale biorąc pod uwagę, że jest nieobecny od ponad dwóch miesięcy, nawet po wznowieniu treningów z zespołem będzie potrzebował czasu, aby znaleźć akceptowalną kondycję konkurencyjną. Dla pozostałych, a więc Christiana Mory, Davide Buglio i Alberto Paloschiego czasy powrotu są jeszcze dłuższe: wczoraj cała trójka kontynuowała swoje rehabilitacje. Krótko mówiąc, kapitan Ivan Lanni i jego towarzysze ponownie będą musieli zacisnąć zęby.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.