Dni nieubłaganie upływają, a w domu Robur niewiele się dzieje, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Termin rejestracji do kolejnego sezonu zbliża się nieubłaganie (ostateczny termin to 20 czerwca), wraz z nim również zbliża się ogromna ilość przelewów do wykonania (wszystkie umowy federalne muszą być opłacone wraz z podatkami i składkami), a do tego dochodzi gwarancja bankowa. To trudna droga dla każdego, zwłaszcza dla obecnych właścicieli zespołu Bianconeri, którzy już kilka tygodni temu zostali ukarani sześcioma punktami.
Oczekiwanie staje się nieznośne, zwłaszcza że właściciel Emiliano Montanari zaszył się w surrealistycznym milczeniu, za wyjątkiem kilku skąpych komunikatów opublikowanych na oficjalnej stronie internetowej klubu. Podsumowując i starając się wyobrazić sobie obecnie dostępne opcje, istnieje kilka hipotez. Pierwsza to to, że rzymski przedsiębiorca zaskakująco zgłosi klub (który w tej chwili nie ma nawet osoby odpowiedzialnej technicznie za dokonanie zgłoszenia, ponieważ sekretarz generalny Carlo Pace złożył rezygnację) i zapłaci wszystko, co jest wymagane, oraz dostarczy wymagane gwarancje FIGC i Covisoc. Druga hipoteza zakłada, że Emiliano Montanari przedstawi nieprawidłową lub niekompletną dokumentację, co spowoduje odrzucenie przez organy nadzorujące. To jest najgorszy scenariusz, ponieważ oznaczałoby to pożegnanie z profesjonalizmem i, zakładając odwołania prezydenta w sądach sportowych i cywilnych, stracenie cennego czasu na odbudowę klubu od poziomu amatorów. Trzecia hipoteza, a zarazem najbardziej skomplikowana, to ta, w której na ostatnią chwilę, podobnie jak w czerwcu 2022 roku, Emiliano Montanari przekaże udziały nowemu (lub dawnemu?) inwestorowi, który stanie się właścicielem klubu z ogromnymi długami i zobowiązaniami, mając mało czasu, aby zgłosić zespół, jak to miało miejsce rok temu w przypadku Alessandrii. Na koniec, ostatni scenariusz: Robur rezygnuje z rejestracji, jak to miało miejsce w sierpniu 2020 roku z Anną Durio, a pałeczkę, w dosłownym tego słowa znaczeniu, przejmuje nowy burmistrz, który będzie musiał wybrać najlepszą ofertę spośród ewentualnych zainteresowanych. W nadziei, że nie okaże się to bardzo krótkotrwałym "blefem", jak w przypadku ormiańskiego holdingu. Na drugim planie jest również nie mniej ważny spór o przyznanie koncesji na stadion. Jakby nie było już dosyć problemów.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.