Kolejna niedziela bez piłki nożnej. Tak, cóż, ale czy należy rozmawiać o piłce nożnej, kiedy cały świat zmagają się z ukrytym kryzysem i potrzebą nie blokowania wszystkiego? Na pewno nie, piłka nożna schodzi na drugi plan, ale osoby z pasją do swojego ukochanego klubu odczuwają dalszy brak, niedostatek, sposób, w jaki jak wiele innych emocji, jak spędzić dwie godziny z głową i sercem zajęty poza codzienną rutyną. Siena musiała przełożyć dwa z czterech meczów, ale negatywny rekord należy do Scandicci z trzema nierozegranymi spotkaniami.
Sytuacja w Serie D zaczyna budzić niepokój z 13 meczami, które w niedzielę nie zostały rozegrane, a można przewidzieć, że w ciągu najbliższych kilku dni sytuacja nie ulegnie poprawie. Puste stadiony i zespoły poddawane kwarantannie nie ułatwiają rozegrania i tak bardzo trudnego sezonu, szczególnie na poziomie amatorskim. Powstaje pytanie, czy należy postępować tak, jakby wszystko było normalne, czy może nadszedł czas, aby rozważyć zatrzymanie rozgrywek na kilka tygodni, aby odetchnąć. Nie jest łatwo podjąć decyzję, w grę wchodzi zbyt wiele interesów, ale nie można tego zignorować.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.