Długo, miesiąc. Bardzo długo. Jakby zegar znowu nagle się zatrzymał: "Czujesz, jakbyś żył trzy lata w jednym". Ale teraz działania znów zaczęły postępować szybko, ponieważ Robur wróci na boisko już w niedzielę.
"Nie możemy się doczekać. Po przerwie może stracimy tempo meczu, ale pracowaliśmy bardzo intensywnie. Jesteśmy pełni energii i wiemy, że musimy wygrać." - mówi obrońca Bianconeri Leonardo Terigi.
Cannara przywołuje dobre wspomnienia. "Tak, to był prawdopodobnie nasz najlepszy mecz w tym sezonie, ale przeszłość to przeszłość, a teraźniejszość to teraźniejszość. Umbryjczycy grają doskonały sezon, nie mają nic do stracenia, zmierzą się z nami twarzą w twarz, a my musimy być na to gotowi. Ubaldi będzie próbował zwiększyć swój wynik do tytułu najlepszego strzelca w grupie E, a Marco Guidone będzie próbował zwiększyć swoją zdobycz bramkową, aby to przezwyciężyć…" - kontynuował zawodnik.
Najbliższe wyzwanie na Artemio Franchi zapoczątkuje prawdziwe tour de force, pełne bezpośrednich starć z drużynami dążącymi, podobnie jak ACN Siena do play-offów.
"Wiemy, iż z tego powodu podczas przerwy włożyliśmy gaz do silnika. Trastevere okazał się najsilniejszy, nawet jeśli w pierwszym meczu wyrzuciliśmy mecz. Reszta rozgrywek Serie D jest tak skupiona na grach rewanżowych i na walce, że nie widziałem eskadr, a dodatkowo w Serie D play-offy mogą nie być nic warte... Ale to na nas nie wpływa, musimy sięgać jak najwyżej, nie chcemy, aby nasz sezon zakończył się anonimowością, mimo specyfiki sezonu i tak wielu napotkanych przeszkód. My też mamy swoje wady. W obronie wielu młodych piłkarzy dorastało, także dzięki naukom i radom "dorosłych" zawodników. Staliśmy się dla nich dostępni. Jeśli będą dalej pracować, jeśli wezmą sobie do głowy to, by zostać graczami, to będą mieli ogromną satysfakcję." - dodał Terigi.
A co dalej z sezonem samego Terigiego?
"Miałem kilka kontuzji za dużo, zapłaciłem za ciągłe "zatrzymywanie się i ruszanie", ale jestem szczęśliwy, że mogłem wnieść swój wkład nawet poza boiskiem. Wszyscy wiecie, jak bardzo mi zależy na tym, żeby dobrze sobie radzić i reprezentować biało-czarne barwy." - zakończył Leonardo Terigi.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.