Skromnie, ale zawsze zwycięsko, Siena wygrała 1:0 z Cuneo po bramce z cyklu "stadiony świata" zdobytej po fenomenalnym strzale z 30 metrów przez Iapichino. Robur byli stroną wyraźnie dominującą, stworzyli sobie wiele okazji bramkowych, których jednak nie potrafili wykorzystać i "zabić" gry, przez co nie obyło się nerwów w końcówce. Goście kończyli spotkanie w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Cristiniego. Dzięki zdobytym trzem punktom, Seina ma na swoim koncie 64 punkty czyli o dwa mniej niż liderujące Livorno, a do końca sezonu pozostały już tylko dwa mecze.
SIENA (4-3-1-2): Pane; Rondanini, Sbraga, D’Ambrosio, Iapichino; Bulevardi (64' Damian), Gerli, Vassallo (81' Guerri); Cruciani (64' Guberti); Santini, Marotta (88' Panariello).
Ławka rezerwowych: Crisanto, Dossena, Emmausso, Mahrous, Cleur, Solini, Neglia.
Trener: Mignani.
CUNEO (4-3-1-2): Moschin; Di Filippo, Conrotto, A. Cristini, Testoni (63' Sarzi); M. Cristini (63' Zamparo), Rosso, Gerbaudo; Schiavi; Galuppini (75' Bruschi), Dell’Agnello.
Ławka rezerwowych: Bambino, Baschirotto, Boni, Secondo, Zigrosso, D'Agostino, Maresca, Zappella.
Trener: Viali.
ARBITRO: Proietti z Terni (Lombardo-Singrillo).
MARCATORI: 43' Iapichino (S).
AMMONITI: Guerri (S), Gerbaudo (C).
ESPULSIONI: A. Cristini (C).
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Gdybyśmy mieli taki atak jak Livorno, to awans byłby pewny. Dla porównania Livorno: 61 goli zdobytych, Siena 38
Gdyby tu nie było 3 pkt to o bezpośrednim awansie moglibyśmy zapomnieć.
Teraz 2 kolejki do końca w których trzeba wygrać i liczyć na wpadkę Livorno.
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.