Sierpień w końcu się rozpocznie, co dla Robur może oznaczać koniec gehenny, która dla bardziej uważnych i świadomych rozpoczęła się w grudniu zeszłego roku od "strajku" zespołu w przeddzień pierwszej kolejki rundy rewanżowej z Anconą na stadionie Artemio Franchi. To było okropne siedem miesięcy, znacznie gorsze niż te, które doprowadziły do upadku AC Siena Massimo Mezzaromy i Robur Siena Anny Durio. Ale teraz, choć z wielkim trudem, zbliża się koniec ACR Siena Emiliano Montanariego, bardzo skoncentrowanym na swoim drugim klubie Legnano i definitywnym wyjeździe ze Sieny, nawet jeśli fizycznie nie był w mieście od miesięcy, przynajmniej oficjalnie. Regionalny Trybunał Administracyjny (TAR) w Lacjum powinien już w tym tygodniu (środa, 2 sierpnia) wypowiedzieć się w sprawie wnoszących odwołanie od decyzji Kolegium Gwarancji Sportowej przy Włoskim Narodowym Komitecie Olimpijski (CONI), które w przypadku przegranej - a na pewno tak jest w przypadku ACR Siena - czekają do 29 sierpnia, kiedy to odbędzie się długo oczekiwane posiedzenie Rady Stanu, które położy kres (dla niektórych stawiając nagrobek) na kolejnym gorącym włoskim letnim sezonie piłkarskim.
Nadchodzący tydzień, który rozpoczyna się jutro, to również czas kolejnego Zebrania Federacyjnego (piątek, 4 sierpnia), które ma rozjaśnić sytuację dotyczącą rozpoczęcia rozgrywek. Wydaje się, że Serie B ma zamiar ruszyć 19 sierpnia z jednymi drużynami oznaczonymi jako X i Y w kalendarzu, zamiast Lecco (lub Brescia) i Regginy (lub Perugii). Kluby omówią tę kwestię na jutrzejszym zgromadzeniu Lega B. Natomiast Serie C i Serie D pozostają nieuchronnie zatrzymane, a rozpoczęcie zostało przesunięte, głównie dlatego, że skompletowanie grup w tej chwili jest trudne. Wróćmy do aktualnej sytuacji Bianconeri. Nie jest realne utworzenie zupełnie nowego klubu 30 sierpnia, niezależnie od amatorskiej kategorii, do której zostanie przypisany. Faktycznie, musi zostać wybrany przez władze miejskie solidny i zainteresowany podmiot (o ile taki istnieje naprawdę, a nie jest kolejnym oszustwem), który rozpocznie pracę z dużym wyprzedzeniem, oczekując na formalne utworzenie go za dokładnie miesiąc, gdy nadejdzie czas na złożenie wniosku o przynależność do Federacji i rozpoczęcie procedury biurokratycznej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem w tych ramach, Emiliano Montanari i jego ACR Siena pozostaną tylko bardzo nieprzyjemnym wspomnieniem, ale powinny one stanowić ostrzeżenie, nie tylko dla Sieny, ale także dla instytucji sportowych.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.