Nadal nie słyszeliśmy jeszcze wybuchu, ale tylko ten nieprzyjemny zapach, który pozostawia świeżo zapalony lont. Zdaliśmy sobie sprawę, że coś jest nie tak i rozmawialiśmy o tym w artykule trzy dni temu "Bisoli tak, Bisoli nie, Bisoli może". Nie rozumiemy, dlaczego Pierpaolo Bisoli, własnym oświadczeniem, deklaruje gotowość przyjazdu do Sieny, ale klub się waha. Zadaliśmy sobie pytanie, dlaczego i teraz rozumiemy: ścieżka, która doprowadziła do odejścia Giorgio Perinettiego, już się rozpoczęła. Mocny, ryzykowny wybór, który w pełni mieści się w zakresie możliwości właścicieli, ale który wydaje się nam nieco ryzykowny, zwłaszcza na kilka dni przed otwarciem zimowego mercato.
Po raz kolejny atakuje nas tak wiele wątpliwości i tak wielu obaw, uzasadnionych i nieuniknionych, bo gdy w sporcie brakuje punktu odniesienia, pytań jest wiele. Giorgio Perinetti z pewnością popełnił kilka błędów, ale mógł to naprawić. Albo przynajmniej spróbować. Giorgio Perinettiego już nie ma, ale przynajmniej miejmy nadzieję, że szybko nadejdzie nowy dyrektor sportowy i wszystko zacznie się od nowa, Siena musi iść dalej, ale czas na proklamacje i obietnice już się skończył.
W grę wchodzą Siena i Siena, nasza pasja, napędzana silnym poczuciem przynależności. Z ruchów podczas mercato zrozumiemy wiele rzeczy, mając nadzieję, że będą pozytywne, ponieważ teraz potrzebujemy faktów, czyli wyników i to z Perinettim lub bez. Zaczął się czas wyborów, ważnych decyzji. Jedna już została podjęta, teraz zależy od pozostałych, ponowne popełnienie błędów byłoby niewybaczalne i śmiertelne dla teraźniejszości i przyszłości.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.