Kilka tygodni temu atmosfera wśród sympatyków Siena F.C. była przepełniona rozczarowaniem i złością z powodu czterech kolejnych porażek na własnym stadionie. Ostatnią z nich była bolesna przegrana w derbach z Grosseto, która sprawiła, że święta Bożego Narodzenia nie były zbyt radosne dla tych, którzy troszczą się o losy Sieny.
Dziś relacje sportowe mówią o Robur, który potrafił odnieść cztery kolejne zwycięstwa na wyjeździe, z ostatnim triumfem na boisku Montevarchi, po wcześniejszym zwycięstwie na Artemio Franchi z San Donato Tavarnelle. To zupełnie odmienna perspektywa, która daje nadzieję na przyszłość (na wyjaśnienia dotyczące dalszej strategii czekamy wciąż od właścicieli klubu).
Choć trudno liczyć na wygranie mistrzostw, biorąc pod uwagę, że Livorno zdecydowanie prowadzi i nie wydaje się, by ktokolwiek mógł mu zagrozić, drużyna trenera Lamberto Magriniego ma wszelkie szanse, by walczyć o drugie lub trzecie miejsce. W oczekiwaniu na rozegranie zaległego meczu Grosseto - Seravezza Pozzi, który odbędzie się jutro po południu, można ocenić realne dystanse w tabeli po 20. kolejce. W ostatnich meczach drużyna przede wszystkim odzyskała wiarę w siebie, którą wcześniej zgubiła. Ostatnie dwa zwycięstwa były wprawdzie szczęśliwe, a na stadionie Gastone Brilli-Peri punkty zdobyto z wielkim trudem. Jednak silna drużyna, jak zauważył sam trener Lamberto Magrini, musi umieć zacisnąć zęby w trudnych momentach, by osiągnąć to, czego naprawdę chce.
Do zrobienia jest jednak wciąż bardzo dużo. Aby znaleźć się w czołówce tabeli, potrzeba więcej niż dwóch zwycięstw z rzędu. Już w niedzielę Tommaso Bianchi i jego koledzy będą musieli zmierzyć się na wyjeździe z Flaminia Civita Castellana. Mecz na papierze wydaje się łatwy, ale w rzeczywistości może być zupełnie inaczej, gdy tylko arbiter rozpocznie spotkanie.
Zawodnicy powrócą dziś do treningów. Giovanni Farneti, który odbył swoją karę w związku z nadmiarem żółtych kartek, wróci do dyspozycji trenera. Mauro Semprini, który w niedzielę usiadł na ławce, zyska kolejny tydzień na poprawę kondycji. Krzyżujemy palce za Vincenzo Di Gianniego. Do oceny pozostaje stan Andrei Morosiego, który opuścił boisko stadionu Gastone Brilli-Peri z kontuzją (należy również wziąć pod uwagę ewentualne drobne urazy po meczu). Na pewno zabraknie Lorenzo Lollo i Alfreda Hagbe, którzy nadal leczą długotrwałe kontuzje - na obu pomocników będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.