W środę upływa termin na złożenie odwołania dla klubów, których wnioski rejestracyjne do nowego sezonu zostały odrzucone przez Komisję Nadzoru nad Klubami Piłkarskimi (Covisoc) w dniu 30 czerwca. Reggina i Lecco ogłosiły natychmiast, że złożą odwołanie, przekonane, że mogą udowodnić swoje racje. Przede wszystkim surrealistyczny jest przypadek klubu z Lombardii, który po przesunięciu play-offów o dziesięć dni, wyłącznie z powodu ACR Siena pod wodzą Emiliano Montanariego, miał zaledwie 48 godzin po awansie do Serie B na złożenie wniosku o przyjęcie do nowego sezonu, wraz z kwestią infrastruktury.
Podczas gdy Lecco i Reggina będą próbować bronić swoich interesów i oczekiwać werdyktu po posiedzeniu Rady Federalnej, które odbędzie się 7 lipca, to nadal pozostaje tajemnicą, co zamierza zrobić Siena. Emiliano Montanari, który milczy od miesięcy, powinien złożyć odwołanie przeciwko wykluczeniu z ligi, choć bez nadziei, biorąc pod uwagę, że wniosek był niekompletny. Ale, biorąc pod uwagę, że zasadniczo odwołuje się od każdej niekorzystnej decyzji (stadion Artemio Franchi, spór z San Miniato dotyczący sekcji kobiecej, punkty karne), wydaje się, że i tym razem spróbuje dać pracę swoim prawnikom. Na pewno nic dobrego nie osiągnie, ale zmarnuje dużo cennego czasu na ponowne uruchomienie nowego klubu, zwłaszcza jeśli spróbuje złożyć wniosek o nadliczbowe przystąpienie do Serie D do godziny 18:00 dnia 14 lipca.
Z kolei dzień wcześniej odbędzie się posiedzenie Rady Stanu w sprawie koncesji na zarządzanie stadionem Artemio Franchi, po tym jak rzymski inżynier otrzymał zawieszenie w następstwie wniesionej de facto apelacji od decyzji Trybunału Administracyjnego Regionu Toskanii (sekcja pierwsza), który przyznał rację administracji miejskiej. Dlatego spodziewane jest bardzo gorące lato, kolejne dla kibiców Bianconeri, którzy obawiają się, że Robur zostanie zatrzymany na cały sezon sportowy.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.