Co teraz stanie się ze Sieną? Wydarzenia z ostatnich kilku godzin okazały się wręcz sensacyjne: prezydent Emiliano Montanari wypłacił zaległe pensje pracownikom klubu, ale wydaje się, że złożyć niekompletny wniosek rejestracyjny w niektórych podstawowych częściach. Teraz "piłeczka" przechodzi na stronę Komisji Nadzoru nad Klubami Piłkarskimi (Covisoc), która do 30 czerwca musi ustalić, czy wniosek przedstawiony przez Robur nie jest skażony nieprawidłowościami, co wydaje się prawdopodobne.
Ta sytuacja pozwala Emiliano Montanariemu mieć pewne korzyści. Po pierwsze, długi wobec pracowników zostały spłacone i na razie tytuł sportowy pozostaje w jego rękach. Ryzyko polega na tym, że miasto nie może odzyskać kontroli nad klubem, a zatem nie może w żaden sposób działać. Drugą korzyścią jest to, że prezydent Robur zyskał dziewięć dodatkowych dni oczekiwania, co mu bardzo odpowiada.
Droga do przyszłości wydaje się być wytyczona. Gdyby Covisoc odrzucił wniosek, co wydaje się prawdopodobne, prezydent Emiliano Montanari składałby apelacje za apelacjami, aż do ostatniej instancji. Stworzyłoby to lato pod znakiem impasu i niezdecydowania dla Robur. Odwołania zostałyby odrzucone, ale tymczasem Montanari, starając się jak najbardziej wywierać nacisk, mógłby pracować nad zgłoszeniem do Serie D jako nadliczbowej drużyny, tak jak miało to miejsce w przypadku Catanii. W takim przypadku terminy się jeszcze wydłużą.
Gdyby scenariusz na lato miał wyglądać jak wyżej, Siena faktycznie pozostałaby więźniem Emiliano Montanariego. Jednak rzymski przedsiębiorca przyzwyczaił nas już do niespodziewanych i nieczytelnych ruchów, więc od teraz do września może się wydarzyć wszystko.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.