W świecie, który jest od nas coraz bardziej odległy, jakim jest obecna piłka nożna, taki gest jak ten Gigi Silvestriego pod koniec meczu, nie może pozostać niezauważony. Zawodnik strzelił gola i nie zdecydował się na świętowanie, co jest teraz dość powszechne. Jeszcze bardziej znamienne było jego podejście pod trybunę, na której znajdowali się kibice Sieny, zdjęcie koszulki Ceseny i żegnanie oraz przepraszanie tych, którzy jeszcze kilka dni temu byli jego fanami. Silvestri nie chciał odejść, jak klub próbował nam wmówić, ale został zmuszony do odejścia i z pewnością nie ze swojej winy...
Tym gestem Luigi Silvestri pokazał, że jest nie tylko świetnym zawodnikiem, ale człowiekiem, który w Sienie był szczęśliwy i chętnie zostałby tam na dłużej, ale ktoś na to nie pozwolił.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.