Właśnie rozpoczął się "decydujący" tydzień dla przyszłości ACN Siena. Trener Alberto Gilardino zapowiedział spotkanie z klubem w celu zdefiniowania swojego pobytu na ławce, pytając, jak zwycięski projekt: "Siena zasługuje na najlepszych ludzi w piłce nożnej, jeśli te warunki są spełnione, siadamy do stołu i rozmawiamy. Jeśli mam tu zostać, chcę wygrać, gdybyśmy mieli ponownie współpracować przez kolejny rok. Musimy zrozumieć, jakie mamy ambicje".
Bliski pozostania, również dzięki przybyciu Giorgio Perinettiego. Dyrektor sportowy nie może zostać oficjalnie ogłoszony: jeszcze ma kontrakt z Brescią, a Bianconeri wciąż są związani z Andreą Grammaticą, który był na trybunach, żeby obejrzeć mecz z Montevarchi. Ale chociaż dopóki wszystko nie będzie czarno-białe, zawsze lepiej jest użyć warunkowego, nawet jego powrót wydaje się być bliski. Powitalny powrót do zespołu, który na szczęście dla niego dobrze zna: w tej chwili w Sienie jest złość, jest rozczarowanie, jest rozgoryczenie, o czym świadczy protest przeciwko przybyciu na trybuny w niedzielnym meczu. Kolejny, w sezonie, który rozpoczął się dobrze i zakończyły się jednak smutkiem.
Jednym z zadań nowego Robur będzie więc przywracanie entuzjazmu dzień po dniu, mecz po meczu, aż do ostatecznego wyniku, jedynego możliwego. W tym wszystkim jednak są jeszcze trzy gry do rozegrania, wszystkie poza stadionem Artemio Franchi, który w pierwszym i jedynym meczu otwartym dla publiczności w tym sezonie, nielicznie kibice widzieli, jak drużyna Alberto Gilardino uległa Montevarchi.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.