Chociaż zmusiliśmy się do lekceważenia tego, co dzieje się w klubie, starając się skupić tylko na aspekcie sportowym, ciągle otrzymujemy wiadomości, które mogą tylko martwić. Na poziomie zarządzania trwa przeciąganie liny między Armenem Gazaryanem, a Romanem Gevorkyanem, o czym świadczy powrót tego ostatniego na scenę Bianconeri kilka miesięcy po jego odejściu. Wymowny był obraz prezentacji trenera Pasquale Padalino przed drużyną w obecności byłego prezydenta, a nie obecnego, podobnie jak dymisja Giorgio Perinettiego i przybycie Marco Trabucchiego i Giuseppe Cannelli. Ostatnią wiadomością, którą przypadkowo odkryliśmy, jest to, że Armen Gazaryan zrezygnował i opuścił wynajęte mieszkanie we Florencji, które z czystej ciekawości należy do rodziny Laverone, ostatniego i jak narazie jedynego zakupu podczas styczniowego mercato.
Świat jest mały i mimo muru wzniesionego wokół Sieny zdarza się to częściej, niż myślisz, dowiadujesz się o pewnych wiadomościach, które przekazujemy na równi, z wyłącznego obowiązku informacyjnego. Co stoi za ruchem Armena Gazaryana? Trudne do zrozumienia, zwłaszcza jeśli zainteresowana osoba uprzejmie odrzuciła prośbę o rozmowę. Jest jednak niepodważalny fakt i jest to, że ci, którzy kochają Sienę, niewiele, a właściwie nic, nie przejmują się tymi historiami dynastii, która się kłóci między sobą. Dla kibiców jest tylko jeden klub będący właścicielem Sieny, nikogo nie obchodzą rzekome tarcia między udziałowcami holdingu, jeśli coś nie wyjdzie, to wszyscy są winni. Powtarzamy to, co już zostało powiedziane, dla nas Siena nie jest zabawką, ale prawdziwą pasją, innym wydaje się zabawką. Czas to zakończyć.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.