Jesteśmy Sieną i Siena gra, aby wygrać. Zdanie efektowne, wypowiedziane z przekonaniem, które z pewnością zostało zapamiętane wśród kibiców. Massimiliano Maddaloni rozpoczął wczoraj swoją pracę na czele Sieny, co jest ważnym zobowiązaniem, które przyjął z właściwą postawą.
Jego wypowiedzi o tym, jak zamierza interweniować w zespole, wydały się bardzo rozsądne, nie rewolucje, ale korekty, nawet jeśli coś będzie musiało się zmienić, zwłaszcza jeśli chodzi o grę zespołu. W takich sytuacjach najbardziej potrzebny jest spokój i predyspozycje do zrozumienia, jakie są prawdziwe problemy, które zablokowały zespół.
Zadanie, które go czeka, nie będzie łatwe, ale Maddaloni ma ze swojej strony ważne doświadczenia, obok świetnych trenerów i właściwie odmienne realia, które powinny pozwolić mu jak najlepiej wykonać zadanie, do którego został powołany.
To zajmie kilka dni dialogu i ciężkiej pracy na boisku ze strony jego i zespołu, ale także wielkiej cierpliwości ze strony kibiców. Wczoraj jakby rozpoczął się nowy sezon, zaczynamy od pozycji tabeli, która, choć jest poniżej oczekiwań, nie jest zła. Nic nie jest rozstrzygnięte, a przyszłość należy napisać.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.