Zwycięstwo jest zawsze najlepszą drogą do następnego meczu, a trzy punkty zdobyte z Olbią są ważne dla Robur, który dziś rano wróci na boisko, aby rozpocząć przygotowania do wyjazdowego spotkania w Lukce. Trener Massimiliano Maddaloni jednak da się usłyszeć: szkoleniowiec nie zbagatelizował tych dwóch bramek straconych w dziesięciu minutach ciemności, co mogło zaszkodzić wynikowi i już po meczu zapowiedział, że będą przedmiotem analizy.
W rzeczywistości ten przeciwko Sardyńczykom, to był sukces pocałowany przez szczęście, ale w piłce nożnej też potrzeba szczęścia. A teraz Bianconeri, którzy zajmują czwarte miejsce, będą musieli zapewnić ciągłość wynikowi 3:2 na Artemio Franchi, ciągłości, której brakowało od początku sezonu.
Wiatr zaczyna sprzyjać także w przypadku kontuzji: poza konkurencyjną kondycją pojedynczych zawodników, różną w zależności od przypadku, biorąc pod uwagę mniej lub bardziej niedawny powrót do zdrowia Bianconeri borykających się z problemami fizycznymi, Alberto Paloschi i Luka Milesi pozostają niedostępni, ten drugi czeka na ustabilizowanie się złamania kości policzkowej doznanej w grze przeciwko Modenie (obrońca trenuje między basenem, a siłownią). W obronie alarm jednak ucichł: Claudio Terzi i Leonardo Terigi mają się dobrze, Diego Conson dolewa paliwa do silnika, Ricardo Farcas w niedzielę wróci z reprezentacji. Ale napastnik jest również bliski powrotu: już dzisiaj, choć częściowo, powinien wznowić treningi z kolegami z drużyny, a to pierwszy krok w kierunku pełnego powrotu. Jego nieobecność była bardzo zauważalna.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.