Siena F.C. zakończyła pierwszą rundę sezonu na szóstym miejscu, poza strefą play-off. Zdobyte 27 punktów, będące wynikiem sześciu porażek, trzech remisów i ośmiu zwycięstw, umieściły Robur poza obszarem gwarantującym udział w barażach o awans, tracąc jedenaście punktów do lidera Livorno, które umacnia się na czele tabeli, zagrożone obecnie jedynie przez Grosseto, tracące jednak pięć punktów do lidera.
Sezon dla Siena F.C. rozpoczął się w najlepszy możliwy sposób, a drużyna trenera Lamberto Magriniego dotarła do szóstej kolejki, kluczowego meczu przeciwko Livorno, jako niepokonana ekipa z najlepszą defensywą w lidze. Jednak po porażce z Amaranto - pierwszy istotny moment sezonu - coś się zepsuło i uwidoczniły się wszystkie trudności. W pięciu kolejnych meczach na własnym boisku Bianconeri odnieśli tylko jedno zwycięstwo (w doliczonym czasie gry przeciwko Sangiovannese) i ponieśli aż cztery porażki (z Fulgens, Trestina, Fezzanese i Grosseto). O wiele lepsze były wyniki w meczach wyjazdowych, gdzie Siena F.C. przegrała tylko raz od początku sezonu - z Terranuova Traiana - i poza tym starciem prezentowała się zdecydowanie lepiej. Trudno znaleźć jednoznaczne wytłumaczenie dla tej różnicy w wynikach między meczami domowymi a wyjazdowymi. Utrzymywanie, że problem wynika jedynie z "presji" gry na własnym stadionie, wydaje się zbyt uproszczone.
Na słabe wyniki Robur wpływa także mało skuteczny atak. Z 15 zdobytymi bramkami, o 23 mniej niż Livorno i o 10 mniej niż Grosseto, ofensywa Bianconeri jest trzecią najsłabszą w grupie, ex aequo z Sangiovannese. Na to wpływa również brak wkładu napastników: po dwa gole zdobyli Niccolò Giannetti i Filippo Boccardi, jeden Mauro Semprini, a cztery Elia Galligani, najlepszy strzelec drużyny, który jednak nie trafił do siatki od piątej kolejki. Lepiej wygląda defensywa, która w 17 meczach straciła 15 bramek - mniej niż Livorno i Grosseto - choć w ostatnich spotkaniach nie była już tak niezawodna.
Obecnie Siena F.C. zajmuje szóste miejsce, poza strefą play-off, i traci jedenaście punktów do lidera, który wydaje się już praktycznie nieosiągalny. Mimo to drużyna ma przed sobą całą rundę rewanżową, by poprawić swoje wyniki i przynajmniej powalczyć o miejsce w barażach.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.