Teraz bardziej niż zawsze potrzebna jest ciągłość. Zostało jeszcze pięć meczów i wszystko jest możliwe. Do play-off dzielą nas trzy punkty, od play-out mamy margines czterech długości, pozycję pośrednią, która wymaga największej uwagi, ponieważ patrząc na tabele, możemy zdać sobie sprawę z wagi dwóch zasłużonych remisów uzyskanych w dwóch ostatnich grach wyjazdowych.
Pierwszym celem jest, nie trzeba ponownie podkreślać, uniknięcie play-out, a Siena widziana na boisku w Modenie i Olbii pokazała, że może to zrobić, ile okazywana koncentracja i uwaga pozostanie do końca sezonu. Musimy podziękować trenerowi Pasquale Padalino za zrozumienie sytuacji i słabości zespołu, pracując nad tymi ograniczeniami razem ze swoim sztabem.
Szkoleniowiec z Foggii, mając za sobą wiele godzin biegania na boisku i zasiadania ławce, kontynuował swój program, pokonując wszelkie powstałe trudności. Odnosimy się do wielu urazów i niepewnego stanu zawodników, co często prowadziło do wymuszonych wyborów. Jego praca jest dobra, ale on pierwszy wie, że dzieło nie jest skończone i że przyszłość jeszcze nie została napisana.
W końcu słowo play-off zniknęło z radaru, co jest wciąż możliwym do osiągnięcia celem, ale nie jako główny cel, najpierw matematyczne utrzymanie, a potem wszystko, co nadejdzie, jest mile widziane. To właściwa mentalność, aby walczyć w każdym meczu, aby wydobyć tę rywalizacyjną złośliwość, której często nie było w przeszłości, tę, którą widzieliśmy w Modenie i Olbii, tę, w której drużyna ma ten sam cel na boisku.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.