Robur Siena uregulowała pensje zawodników i sztabu szkoleniowego za styczeń i luty. Wreszcie dochodzi do powiedzenia. Oczekiwanie trwało zbyt długo dla tych, którzy śledzili sytuację z zewnątrz, należy sobie tylko wyobrazić, co czuli Ci, którzy mieli prawo do tych pieniędzy. Tym bardziej, że w tym czasie i tej lidze, w której warto to powtórzyć, bardzo niewielu piłkarzy może pochwalić się wynagrodzeniem określonego rodzaju. Nie, pensja - zbyt stereotypowa - piłkarza otoczonego przepychem wcale nie ma zastosowania w Serie C. Z drugiej strony, jeśli będziemy tak uporczywie mówić o Funduszu Gwarancji Płacy, zawsze będzie jakiś powód.
Wróćmy jednak na chwilę do Sieny. Jak powiedzieliśmy na początku, pensje zostały wypłacone. Nie powinno to być niczym nadzwyczajnym, w rzeczywistości jest to obowiązek każdego prezydenta, począwszy od klubu w Serie C po Serie A. Bianconeri powinni uregulować swoje zobowiązania w wyznaczonym terminie, tak jak zrobiło to 57 z 60 klubów występujących w trzeciej lidze. To jednak inna sprawa. Biada, aby sądzić, że praca jest tutaj zakończona, wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Za kilka poznamy losy Serie C i niezależnie od tego, czy piłkarze wrócą na boisko, czy nie, klub będzie musiał szukać porozumienia z zawodnikami i sztabem szkoleniowym w sprawie pozostałej części pensji. Wypłata zaległych pensji za okres styczeń-luty jest zatem tylko niewielkim - i w każdym razie ważnym - wyraźnym - krokiem w kierunku normalności.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.