Robur Siena szuka spokoju w roku kłopotów, a wynikami na boisku, które nie przekonały. Od kilku tygodni można zauważy, że coś pękło między rodziną Anny Durio, a całym lokalnym środowiskiem, przez co coraz częściej mówi się, że obecna prezydent zamierza pożegnać się z miastem Palio, kończąc czteroletni okres ze wzlotami i upadkami.
W swoich sporadycznych wypowiedziach, Anna Durio zapewniała, że zgłoszenie klubu do nowego sezonu nie jest zagrożone, ale po niewypłaceniu zaległych pensji za styczeń i luty, co kosztowało Bianconeri odjęciem dwóch punktów karnych (jeden zostanie odjęty w przyszłym sezonie), niczego nie można być pewnym.
W mediach już od dłuższego czasu mówi się, że klubem są zainteresowane osoby, które mogą zaoferować odpowiednie gwarancje ekonomiczne. Było kilka plotek, inne zostały odrzucone, a inne, jak zainteresowanie Massimo Nicastro wydawały się bliskie, ale ostatecznie nie doszły do skutku. Należy zauważyć, że ten ostatni był zainteresowany nabyciem tylko części udziałów, a nie całego pakietu.
Pomoc dla Sieny może najeść od tego, który pracował w klubie w najlepszych latach, czyli byłego dyrektora sportowego, Giorgio Perinettiego, który przekazał więcej niż jeden temat prezydentowi Annie Durio. W rzeczywistości konsorcjum z Rzymu i Joe Tacopina, obecny honorowy prezydent Venezia i od dawna związany z kilkoma klubami Serie C, poprosili dyrektora sportowego o informację na temat Bianconeri. W tle znajdują się także dwa zagraniczne konsorcja, pierwsze reprezentowane przez kazachskiego przedsiębiorcę Igora Bidilo, który mieszka i ma kilka firm w Sienie, a drugie argentyńskie, związane z miliarderem Alejandro Bulgheronim, który ma różne działalności w regionie Chianti.
Choć nieuchronnie zbliżają się kolejne terminy (zaległe pensje za marzec, kwiecień i maj muszą zostać wypłacone do 15 lipca), pierwsze plotki mówią o sprzedaży klubu zaplanowanej na następny poniedziałek.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.