Ósmy gol w sezonie dla Alberto Paloschiego, rasowego bombowa, który pozostawiony samemu sobie przez nieszczęście rywali nie ma sobie równych w tej kategorii. Napastnik Sieny jest najtrudniejszy do zauważenia, wystarczy jeden błąd i karze przeciwnika bramką. Zawsze się czai, czasami wydaje się nieobecny w polu karnym, ale to jego sposób gry i kiedy dobra piłka nadchodzi, nigdy nie wybacza, jak kot z kłębkiem wełny, nie pozwól jej upaść na ziemię, bo to koniec. Zapytajcie Lorenzo Chitiego z Montevarchi - ostatnią ofiarę napastnika Bianconeri.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.