"Po upadku Sieny, pragnąłem być w środowisku, gdzie panuje poważne podejście, gdzie można pracować spokojnie i żyć wyłącznie z piłki nożnej. Pojawiła się okazja do treningów z Desenzano, czekając na znalezienie nowego klubu: dyrektor pozwolił mi pracować i wrócić do formy. Po tygodniu, widząc atmosferę i powagę prezesa oraz wszystkich członków klubu, postanowiłem przyjąć ten projekt."
Zakończywszy dwuletnią przygodę z Robur po nieudanej rejestracji do Serie C, Alberto Paloschi zdecydował się po raz pierwszy w karierze zagrać w amatorskich rozgrywkach, podpisując kontrakt z Desenzano, które zajęło czwarte miejsce w Grupie B Serie D. Były napastnik Bianconeri powrócił także do ostatnich surrealistycznych miesięcy spędzonych w koszulce Robur.
"To niedobrze, gdy piłkarz przychodzi na boisko i rozmawia o innych sprawach. Lubię rozmawiać o piłce nożnej, o drużynie... stanowiliśmy dobrą grupę, ale w ciągu ostatnich kilku miesięcy w Sienie wychodziliśmy na boisko i nie rozmawialiśmy o piłce nożnej ze względu na istniejące problemy. Przychodziłem na miejsce, panowała ciężka atmosfera i nie było łatwo pracować w taki sposób. Dlatego wybrałem Desenzano, bo chciałem wrócić do rozmów tylko o piłce na boisku i nie myśleć o niczym innym. Tak właśnie robiłem od początku mojej kariery i nadal lubię to robić. Szczerze mówiąc, mieliśmy dobrą grupę, która ostatecznie zasłużyła sobie na baraże i zasługiwaliśmy na ich rozegranie. Często się mówi bez znajomości tego, w jaki sposób zawodnicy wychodzą na boisko i ile zarabiają. Są chłopcy, którzy naprawdę zarabiają 1200-1400 euro miesięcznie i nawet nie są w stanie opłacić czynszu za grę tam. Nie wszyscy zarabiają duże sumy, i to staje się poważnym problemem. Mam nadzieję, że dzięki nowemu właścicielowi Siena odnajdzie stabilizację i zrobi ważne rzeczy, ponieważ w ciągu ostatnich dziesięciu lat fani doświadczyli już takich chwil jak w zeszłym roku i mam nadzieję, że będą mogli wrócić do ważnych kategorii."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.