To już oficjalna wiadomość. Nowym trenerem ACN Siena, został Marians Pahars, były łotewski piłkarz, który był napastnikiem. Jako zawodnik rozegrał 75 meczów w narodowych barwach i zdobył 15 bramek, przez siedem lat grał w Southampton. Po zawieszeniu butów na kołku, rozpoczął karierę trenerską w lipcu 2021 roku, jako asystent Aleksandrsa Starkovsa w Skonto (Starkovs był wówczas również selekcjonerem reprezentacji Łotwy). Od stycznia 2011 roku, został pierwszym szkoleniowcem Skonto, z którym zdobył Baltic Cup 2011/12. Od 2013 roku w pięciu meczach prowadził reprezentację Łotwy U-21, a w lipca tego samego roku, przejął pierwszą reprezentację w miejsce Starkovsa. Na ławce łotewskiej reprezentacji zadebiutował 14 sierpnia 2013 w towarzyskim spotkaniu z Estonią.
"Bardzo się cieszę, że tu jestem. Jestem w historycznym klubie, dla miasta, dla fanów, dla obecnych dziennikarzy. Poznałem już miasto, ludzi, śledzę zespół od trzech tygodni. Mam nadzieję, że dam radę i że wszystko będzie w porządku. Liczę na Wasze wsparcie. Myślę, że teraz musimy działać bardziej niż rozmawiać". - to pierwsze słowa Mariansa Paharsa jako trenera ACN Sieny.
"Od pierwszego dnia zawodnicy bardzo mi się podobają, są dobrze przygotowani technicznie, panuje dobra harmonia między młodymi i doświadczonymi zawodnikami". - dodał Pahars na konferencji prasowej.
Moduły: "Na początku nie chcę dokonywać rewolucji, najpierw muszę lepiej poznać zespół, rozumieć, co każdy gracz jest gotów zrobić i w jakim schemacie gra najlepiej, jak potrafi. Na przykład z dwoma środkowymi obrońcami lub z trzema. Ale najważniejszy jest wynik. Niestety w ostatnich kilku meczach straciliśmy kilka punktów, teraz stabilizujemy sytuację moralnie i fizycznie."
Bariera językowa: "To trochę trudne, gdybym mówił po włosku, byłoby dużo łatwiej. Spróbuję szybko nauczyć się ważnych terminów, a następnie języka. Obok mnie jest kilku graczy, którzy dobrze mówią po angielsku na przykład Sandro Bencardino i inni pracownicy."
Badesse: "To niezła drużyna, mają dość szybkich napastników, ale jesteśmy silniejsi we wszystkich aspektach. Mamy tylko jedno zadanie: wygrać mecz."
Zmiany: "W dwa dni żaden trener nie może zmienić przyzwyczajeń w drużynie, ale już dałem piłkarzom do zrozumienia, że będą musieli grać bardziej agresywnie i dokładniej. Obserwując grę z trybuny, dokonałem kilku ocen, ale na treningach mogłem dokonać dokładniejszych obserwacji."
Kontuzje: "Terigi jest bliski całkowitego wyzdrowienia, ale jutro nie zagra. Ale działanie o jak najszybszy powrót do wyzdrowienia pozostaje."
Idea gry: "Idealnie byłoby, gdyby przez 2-3 tygodnie nie było meczów, żeby moje pomysły były lepiej przyswajane, niestety nie jest to możliwe. To zajmie trochę czasu."
Serie D: "Nie śledziłem jej za bardzo, chociaż zawsze byłem świadomy tego, co się dzieje. Po przyjeździe do Sieny coraz lepiej znam tą ligę."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.