Jeszcze 90 minut i w sezonie zasadniczym sezonu 2020-21 opadnie kurtyna. Na kolejkę przed końcem, ostatni cel Sieny, to awans do play-off, co jest wynikiem małej wartości sportowej ze względu na brak choćby minimalnej gwarancji. Ostatni kamień milowy sezonu upadłości, charakteryzujący się niespotykanymi dotąd niezrozumiałymi błędami i wyborami do tego stopnia, że sam klub udziela wywiadów, w których głównie poruszane są kwestie przyszłości.
Sezon 2020/21 przejdzie do historii jako niespełnione proklamacje i stopniowe zmniejszanie rozmiarów, do tego stopnia, że z początkowego "dążymy do pierwszego miejsca" w końcu doszliśmy do obecnego "chcemy play-off". To mało, za mało jak na klub, który chce wrócić na szczyt i doznał jedynie upokorzenia.
Jedźmy do Piancastagnaio po zwycięstwo, żeby móc powiedzieć, że zamiast szóstego zajęliśmy piąte lub czwarte miejsce, zagramy w play-offa i być może - miejmy nadzieję - też je wygramy, ale myśli wszystkich zwrócone są już na kolejny sezon, który przynajmniej od pierwszych ruchów klubu, wydaje się, że został ustalony z większą jasnością i lepszymi oczekiwaniami.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.