Ważne liczby, pocieszające dla Bianconeri, bezlitosne dla przeciwników, to już ustalony zakres wartości, który nie dopuszcza wątpliwości. Obecna rzeczywistość, którą dobrze znamy, nazywa się Eccellenza, czyli nic innego jak piąta liga ogólnokrajowa, kategoria, która, jak wyniki i tabela wskazują, na szczęście po zakończeniu sezonu zostanie tylko nieprzyjemnym wspomnieniem. Jak dotąd obietnica Simone Giacominiego, że wprowadzi naszą ukochaną Sienę z powrotem na szczyt, zostaje dotrzymana i to pomimo ogromnych początkowych trudności. Klub działa, zespół wygrywa i przekonuje, a kibice na nowo odkryli swój entuzjazm, co jest doskonałym obrazem, który daje także nadzieję na przyszłość. Czy wszystko jest różowe i kwieciste? Nie, niestety tak nie jest.
Nadal istnieje duży problem do rozwiązania, którym jest kwestia stadionu Rastrello, zakładnika ACR Siena, a przede wszystkim umowy. Kiedyś Regionalny Trybunał Administracyjny (TAR) Toskanii wyda swoją decyzję w tej sprawie, kiedyś Rastrello wróci w ręce gminy, kiedyś trzeba będzie się za to zabrać, zarówno jeśli chodzi o struktury, jak i grunt. W chwili ogłoszenia wyroku przez TAR, stanowisko gminy musi szybko się zmienić, ponieważ nie jest możliwe pozostawanie z dala od naszego naturalnego domu przez kolejny okres czasu. Co do boiska, kilka dni temu radny ds. sportu Lorenzo Loré uspokoił kibiców, co daje nadzieję. Jednak boisko to nie jedyny problem obciążający Rastrello; prace związane z dostosowaniem wymagań normatywnych wymagają czasu, pieniędzy i umowy do rozważenia dla korzystania przez Siena FC ze stadionu i obiektu treningowego Bertoni. To problemy o dużej wadze, które zapewne już są analizowane przez władze gminy, ale pomimo odpowiedzialności za doprowadzenie do tej sytuacji, nie zapewniają one spokoju kibicom Bianconeri, którzy są już przemęczeni ponad wszelką granicę wytrzymałości.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.