Z pewnością Gabriele Gravina mógł zrobić więcej, ale łatwo zrozumieć, że trzecie niezarejestrowanie się do rozgrywek w ciągu dziewięciu lat miało swoją wagę w podjętej decyzji. Ze względu na charakter i aby zachować choć minimalną równowagę umysłową, trzeba zaklasyfikować to, co wydarzyło się do wczoraj, jako przeszłość, bardzo gorzką, ale już przeszłość. To prawda, że jest to moment gniewu, niechęci do niektórych ludzi i żalu za to, czego chcieliśmy, a czego nie osiągnięto, ale to także moment refleksji nad przyszłością. Przyszłość, choć jeszcze nieznana, nadejdzie. Włoska Federacja Piłki Nożnej (FIGC) wydała opinię, a administracja miejska zadziałała natychmiast, więc wkrótce okaże się, czy ktoś odpowie.
Wybór nie będzie łatwy, ani nie pojawi się wielu zainteresowanych, ale trzeba mieć nadzieję, że burmistrzowi uda się zrealizować zamiar powierzenia nowej Sieny zaufanemu podmiotowi, który zagwarantuje ciągłość bez nowych wpadek.
Tu i ówdzie czyta się, że ktoś wzywa również do fuzji z jednym z dwóch zespołów z terenu, które rywalizują w Eccellenza, nie wiedząc, co pomyślą sobie ich odpowiedni właściciele. To nie jest opłacalna droga z różnych powodów. Po pierwsze, nie byłoby to fuzją, lecz wchłonięciem z utratą całej historii Sieny, tej prawdziwej, nie tej fikcyjnej z ostatnich lat. Po drugie, nazwa i kolory klubowe byłby takie same jak klubu, który pochłonąłby Robur.
FIGC przyznała możliwość połączenia dwóch klubów do 5 lipca, czyli ten termin już dawno minął. Federacja wskazała drogę: nowy klub, nowa nazwa, stałe barwy i przede wszystkim historia w tle. Trzeba mieć nadzieję, że w tej fazie ktoś będzie miał odwagę, powagę i środki, aby ruszyć z nową energią, a burmistrz wybierze najlepszą opcję. Nie będzie to łatwe, to prawda, ale trzeba się starać do samego końca i w najlepszy sposób.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.