"Widziałem bardzo zwarty i zjednoczony zespół, jedyną wadą było to, że mieliśmy wiele niewykorzystanych szans. Wynik mógł być wyższy, ale wynik mówi sam za siebie". Tak rozpoczyna Brian Musaj po wczorajszej wygranej przeciwko Pontassieve, która jeszcze bardziej zbliża Robur do końcowego sukcesu, jakim jest awans do Serie D. Pomocnik Sieny, wypowiadając się w RadioSienaTV, również nie kryje rozczarowania, że nie może jeszcze wrócić na Artemio Franchi. "Jest wiele żalu, jest nam przykro. Nie możemy się doczekać powrotu, jak powiedział trener, to dobro mieszkańców Sieny, którzy powinni móc tam pójść".
Pomijając to, ocena sezonu może być tylko pozytywna: "Celem było zdobycie mistrzostwa i jesteśmy na dobrej drodze dzięki codziennej pracy. Tutaj, w Sienie, przeżywam wspaniałe chwile. To mój pierwszy rok wśród dorosłych- wyjaśnia Musaj - a rywalizacja z zawodnikami pewnego kalibru to coś, co pozostanie ze mną na zawsze. Jestem zadowolony z tego, jak radzi sobie zespół, czuję się świetnie z moimi kolegami z drużyny. Nie ma nikogo zarozumiałego, wszyscy stąpają twardo po ziemi. Jak dotąd gram sporadycznie, ale jestem zadowolony ze swojej formy. Mam nadzieję, że wkrótce nadarzy się okazja do gry".
Następną przeszkodą dla Robur jest Scandicci: "To dobry zespół, w pierwszym meczu wygraliśmy 1:0, ale widziałem, że byli bardzo zwarci i bardzo mocni w odbiorach. Myślę, że będziemy w stanie rozegrać dobry mecz, biorąc pod uwagę dobry moment pewności, jaki właśnie przeżywamy. Ponadto program treningowy przygotowany przez trenera stawia nas w najlepszych warunkach do rozegrania meczów, będziemy gotowi".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.