Każdy, kto myślał, że wakacje i upały przygnębiły prezydenta Emiliano Montanariego, był w błędzie... Zamknięty w swojej nienawiści i karmiony niezrozumiałą oraz nieuzasadnioną pogardą dla sieneńskiej społeczności, niezłomnie kontynuuje swoją prowokacyjną i destrukcyjną działalność.
"Milcz. Na progu Rastrello nie słyszę słów, które wypowiadasz interlokucyjnie. Słuchaj. Deszcz pada z hydrantów rozsianych przez Siena Calcio. Pada deszcz podczas tymczasowych wizyt Urzędu Miejskiego. Pada deszcz, na piękną bajkę, która wczoraj Cię omamiła, dziś Cię omamiła, Asesorze. Prezydent".
Z jaką odwagą idzie dalej tą drogą? Jak może być dowcipny pomimo szkód wyrządzonych jednej z miejskich instytucji? Odebrał nam możliwość gry w fazie play-off, nie zarejestrował klubu do nowego sezonu i skutecznie uniemożliwia jakiekolwiek odbudowanie. Wyśmiewając radnego miasta Siena, wyśmiewa instytucję, całe miasto, to samo miasto, któremu odebrał drużynę piłkarską. A potem podpisuje się jako "Prezydent", ale prezydentem czego? Klubu, który będzie istniał jeszcze przez kilka tygodni, a potem zostanie wykluczony i nie będzie grał w żadnej lidze. Jego arogancja nie zna granic, ale zamiast wydawać komunikaty prasowe i apelacje (wszystkie przegrane), niech przyjedzie do Sieny i zorganizuje konferencję prasową, zakładając, że ma jaja, by to zrobić. Wyrzućmy go z Sieny na zawsze, dosyć tego osobnika.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.