Od dziś do końca roku będziemy odtwarzać w porządku chronologicznym 10 wydarzeń, które pozytywnie i negatywnie naznaczyły 2021 rok dla SIeny. Nasza łapanka rozpoczęła się 11 stycznia, kiedy klub ogłosił pożegnanie trenera Alberto Gilardino.
PIERWSZE ZWOLNIENIE TRENERA GILARDINO
Nowy rok zaczyna się od razu wstrząsem. Przed konferencją prasową meczu Siena-Trestina widać nerwy, kiedy trener Alberto Gilardino głośno wyraża potrzebę interwencji na mercato z zawodnikami gotowymi jako jedyny sposób na kontynuowanie celu, jakim jest zdobycie mistrzostwa. Po remisie z drużyną z Umbrii nastąpi sformalizowanie separacji z trenerem, z zespołem, który w tamtym momencie zajmuje drugie miejsce w tabeli i ma dwa zaległe spotkania do rozegrania. Ten moment, który jest wstępem do "instalacji" szkoleniowców holdingu, nieodwracalnie oznacza dalszy sezon w Sienie i otwiera kryzys wyników, który w rzeczywistości wykluczy jakąkolwiek możliwość powrotu w przyszłości. Klub uzasadni pożegnanie przytaczając różnorodność poglądów z trenerem, który w rozmowie z Gianluca di Marzio odpowie:
"W klubie były różne wizje i cele. Jest gorycz i smutek z powodu odejścia po stworzeniu czegoś silnego z zespołem. Widziałem moich chłopaków ze łzami w oczach i to głęboko mnie naznaczyło. Niestety z biegiem czasu wydarzyły się rzeczy naprawdę niewyobrażalnych. W ostatnim miesiącu znalazłem mur i zobaczyłem, że moja pewność siebie zawodzi, gdy poprosiłem o więcej profesjonalizmu i kilka wzmocnień, aby wygrać mistrzostwo. W ostatnich miesiącach nie rozumiałem, kto stoi za holdingiem, ale to nie był problem. Czasami spotykałem się z zaufanym człowiekiem w klubie. Rosjaninem, z którym rozmawiałem przez tłumacza przez godzinę: zawsze słuchałem jego ocen, nawet jeśli pochodziły od tych, którzy nie widzieli codziennej pracy wykonywanej na boisku. Nigdy nie unikałem konfrontacji, w przeciwieństwie do tego, co mówi wiceprezydent Bellandi, który twierdzi, że po grudniowej porażce z Grassiną nie chcę konfrontować się z klubem: totalne kłamstwo, aby ukryć inne rzeczy. I nie wiem jakie. Wierzę, że mój los został już dawno przesądzony. Myślę, że wielu używało mojego imienia do odbudowy od podstaw, a potem odsunęło mnie na bok. Czułem na własnej skórze, jak nasza relacja ochładza się z dnia na dzień." - powiedział Alberto Gilardino.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.