Trener Michele Mignani spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej przed środowym spotkaniem z Reggianą w ramach pierwszego ćwierćfinałowego meczu play-off.
"Te trzy tygodnie minęły dość szybko, daliśmy chłopakom trochę odpoczynku, a potem skupiliśmy się na tym, co musieliśmy zrobić, patrząc na to, co robią inne zespoły. Z jednej strony była chwila relaksu po stresie w ostatniej części sezonu, a z drugiej strony dużą uwagę poświęciliśmy przygotowaniu się do tej ważnej gry, która zostanie rozegrana w dwóch etapach, a na pewno wszyscy mamy wielką ochotę gry. Czekanie na poznanie przeciwnika? Z mojej strony panował spokój, wiedząc, że jakakolwiek drużyna będzie naszym rywalem, to czeka nas trudne zadanie, ponieważ, zespoły, które awansowały do play-offów nie znalazły się tam przez przypadek. Znam też naszą siłę. Ogólnie w play-offy są bardzo wyrównane, jakość zespołów jest wyrównana. Reggiana to silny zespół, zbudowany, aby walczyć do końca, aby wygrać grupę wraz z Padovą i innymi zespołami w zeszłym sezonie i też doszli do półfinału, więc to silny zespół. To wszystko daje nam więcej motywacji, ponieważ gdy spotykasz taki tym zespołu, wzrasta napięcie i chęć zagrania najlepszego meczu. Nasza siła musi być połączeniem lekkości, spokoju i chęci walki o każą piłkę, jakby była ostatnią. Musimy by zjednoczeni i kompaktowi, aby uzyskać coś ważnego." - powiedział trener Michele Mignani.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.