Patrząc na liczby, niedzielny mecz w Pontassieve wydaje się być jednostronną sprawą. Jednak historia mówi, że żaden mecz nie jest z góry przesądzony i należy zachować maksymalną koncentrację, nawet gdy ma się do czynienia z drużyną zajmującą ostatnie miejsce w tabeli. Taka właśnie jest sytuacja Sieny, która zmierzy się z drużyną mającą problemy, a która w siedmiu meczach zdobyła zaledwie 2 punkty, będąc w pogoni za pierwszym zwycięstwem w sezonie. Natomiast dla Tommaso Bianchiego i jego kolegów "0" oznacza liczbę porażek: drużyna Lamberto Magriniego odnotowała sześć korzystnych wyników, co zapewniło 14 punktów i trzecie miejsce w tabeli (mając już za sobą kolejkę przerwy). Ponadto Bianconeri strzelili 13 goli, a Bernardo Masini z trzema trafieniami jest najlepszym strzelcem drużyny. Jednak obrona Pontassieve, które strzeliło 6 goli (dokładnie tyle samo ile Robur stracił), nie jest niezdobytą fortecą: stracili 17 bramek, co daje średnio ponad dwa trafienia na mecz. Gorszą defensywę ma tylko Asta, która straciła 16 bramek w 3 meczach, w trudnym momencie, z którego jak najszybciej chce się wydostać.
To wszystko liczby na papierze, jednakże mecz trzeba będzie rozegrać, a Robur, tak jak zawsze, musi wyjść na boisko zdeterminowany, ale pokorny. Tommaso Bianchi i jego koledzy nadal przygotowują się do niedzielnego meczu na boisku w Uopini. Giovanni Ricciardo, choć ostrożnie, wrócił do treningów z grupą, więc powinien być dostępny dla trenera Lamberto Magriniego w niedzielę, być może z ławki rezerwowych. Więcej wątpliwości budzi natomiast Filippo Boccardi, który przestał trenować w zeszłym tygodniu z powodu uderzenia. Skład wyjściowy przeciwko Pontassieve może więc powtórzyć jedenastkę, którą widziano na boisku w zeszłą niedzielę przeciwko Asta, z Bernardo Masinim ustawionym za Elią Galliganim i Leonardo Granado. Nie można jednak wykluczyć występu Roberto Candido, który udanie zadebiutował przeciwko Asta. W środku boiska nie powinno być niespodzianek: Tommaso Bianchi został uderzony, ale problem wydaje się być zażegnany. Zarówno Roberto Candido, jak i Bernardo Masini, mogą grać zarówno jako rozgrywający, jak i pomocnicy. W obronie nadzieję wzbudza Emmanuel Achy, który dotychczas zawsze wchodził na boisko, zarówno dlatego, że jest w nieco gorszej formie, jak i ze względu na użycie dwóch opcji (Andrea Morosi i Leonardo Bertelli lub Vittorio Pagani) w czwórce defensywnej.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.