"Początek sezonu to najtrudniejsza część. Albo zaczynasz bardzo dobrze, wprowadzając entuzjazm do zespołu i wśród kibiców, albo zaczynasz źle, co sprawia, że wszystko jest pod górkę. My zaczęliśmy dobrze, osiągając świetne wyniki. Nasze występy stają się coraz lepsze. Wciąż brakuje nam pewnych elementów i mamy duże pole do poprawy, ale jesteśmy zadowoleni." - powiedział Alessandro Mastalli, pomocnik Siena F.C., który wczoraj wieczorem był gościem programu "Anteprima Robur" na kanale Canale 3 Toscana.
"Powoli poprawiam się fizycznie, co zauważam, ponieważ częściej dochodzę do pola karnego. Mam nawyk strzelania goli i jestem pewien, że wkrótce mi się uda, celebrację przygotowaną przez mojego syna mam już gotową." - kontynuuje Alessandro Mastalli, który przeciwko Ghiviborgo, po zejściu Tommaso Bianchiego, grał jako rozgrywający. "Lollo trenował z nami, myślę, że będzie dostępny na mecz, a jeśli zagra w pierwszym składzie, wrócę na moją ulubioną pozycję mezz'ali, mimo że ostatnio zacząłem grać tuż przed obroną." - dodał.
"Seravezza to dobra drużyna, potrafiąca atakować wieloma zawodnikami. Jednak jednocześnie ma pewne luki i możemy to wykorzystać." - mówi 28-letni pomocnik, który następnie odniósł się do nowej koszulki. "Bardzo mi się podoba, tak samo jak większości drużyny. Nie możemy się doczekać, aż ją założymy, mam nadzieję, że już w niedzielę."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.