Wśród plotek o przybyciach i odejściach, odnosi się wrażenie, że mercato Sieny nie obiecuje niczego pozytywnego. Dyrektor generalny Marco Trabucchi i dyrektor sportowy Giuseppe Cannella na pierwszy rzut oka podzielili zadania: jeden kupuje, drugi sprzedaje. Jak dotąd obaj nie spisują się zbyt dobrze. Jedynym przybyszem jest Lorenzo Laverone, prawy obrońca, który dołączył do Christian Mory i Niccolò Marcellusiego, stwarzając dalsze problemy w wyborach trenerowi Pasquale Padalino. Wielu mówiło, że zespół potrzebowałby wsparcia we wszystkich sektorach, ale strategia realizowana przez duet Trabucchi-Cannella, wraz z Holdingiem, wydaje się iść w zupełnie innym kierunku. Na trzy dni do zamknięcia mercato wciąż pojawiają się gracze próbni, jakby krótki dostępny czas był więcej niż wystarczający na ocenę.
Wygląda na to, że scenariusz na styczniowe mercato jest następujący: cały skład jest wystawiony na sprzedaż, a ostatecznie pozostaną tylko Ci, którym nie udało się odejść. W przypadku wypożyczeń może być łatwo, dla wartościowych graczy (patrz Nacho Varela, Luca Milesi, Alberto Acquadro itp.) nie jest to i nie było trudne, pewne problemy mogą przyjść z zawodnikami, którzy dotychczas grywali mniej, ale wtedy może dojść do rozwiązania kontraktu niż sprzedaży.
Czekaliśmy na wzmocnienia, jesteśmy świadkami prawdziwego sprzątania trudnego do zrozumienia, a jeszcze mniej do zaakceptowania. Ale po zamknięciu mercato, kim będzie grać Siena? Zapewne tak jak przed rokiem, w poniedziałek, a więc ostatni dzień mercato, przyjedzie furgonetka pełna graczy z federacji wschodnioeuropejskich, tak jak ta, która rok temu przywiozła Denisa Mamudhova, Artūrasa Žulpę, czy Rokasa Krušnauskasa, którzy zostaną dodani do "ocalałych". Oczywiście ten scenariusz to największy pesymizm w połączeniu z nieufnością do władz klubu.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.