Siena FC jest coraz bliżej osiągnięcia celu, jakim jest zdobycie mistrzostwa i awans do Serie D, ale trener Lamberto Magrini skupia się wyłącznie na Colligianie: "Nie myślę jeszcze o tym, że trzy zwycięstwa mogą nas uczynić zwycięzcami. Przewaga - rozpoczyna trener Bianconeri na konferencji prasowej przed meczem - nie powinna nas skłaniać do myślenia o bezpośrednim starciu. Mam nadzieję, że chłopacy są skoncentrowani. Widziałem ich pracę z dużym zaangażowaniem w ciągu tygodnia. To musi być nasza siła na jutro".
Czterech zawodników zespołu jest obecnie zagrożonych zawieszeniem (Tommaso Bianchi, Giovanni Ricciardo, Elia Galligani i Leonardo Bertelli - przyp. red.) i potencjalnie mogą być zagrożeni w perspektywie kolejnego spotkania, ale Lamberto Magrini nie przejmuje się tym zbytnio: "Początkowo nie będę o tym zbyt dużo myślał. Zobaczymy może w trakcie gry, ale nie mogę być ograniczony przez ryzyko zawieszenia. Myślimy o jutrzejszym meczu. Nie chcę, abyśmy mieli głowę Signę, bo nie ma takiej potrzeby. Trzeba utrzymać myślenie przy Colligianie, ponieważ zwycięstwo jutro może oznaczać, że wykonaliśmy 50% pracy".
W Colle nie można obniżyć czujności wobec przeciwnika, który pokazał oznaki poprawy: " Biorąc pod uwagę warunki panujące na boisku, spodziewam się zaciętej bitwy. Dla nich to ważne derby, tak jak każdy zespół, z którym dotychczas się spotkali, będą maksymalnie zaangażowani. Będziemy musieli interpretować grę także w zależności od warunków pozujących na boisku. Musimy być elastyczni i dostosować się, jeśli będzie to konieczne. Na pewno będzie to intensywne spotkanie. Siła wielkich drużyn polega na zdolności do wygrywania nawet wtedy, gdy nie jesteś w formie".
Ze szpitala napływają negatywne uwagi: "Masini ma problem i nie jest nawet powołany. Odczuł dyskomfort w łydce, nie tej, która wcześniej wykluczyła go z gry, ale w drugiej nodze. Nie czuje się pewnie, więc jutro odpoczywa. Również Candido na pewno nie zacznie od pierwszej minuty, mam wiele wątpliwości co do jego udziału w trakcie meczu. Nie chcę ryzykować, żeby nie doznał kontuzji. Do składu więc wejdą Hagbe na środku pola i Agostinone w obronie. Z przodu powraca Granado".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.