Rozpoczęty od zwycięstwa 3:0 nad Astą Taverne, luty może być naprawdę decydującym miesiącem dla Sieny. Sezon jest już w kluczowej fazie, a Bianconeri mają szansę go kontrolować, mając 12 punktów przewagi nad Signą, drugą siłą w grupie (Terranuova Traiana ma 14 punktów straty i z jednym meczem więcej). Następne wyzwanie dla Robur będzie ponownie w Badesse: do drzwi stadionu Daniele Berni zapuka Pontassieve, mające 13 punktów (2 zwycięstwa, 7 remisów i 14 porażek) i zajmujące ostatnie miejsce w tabeli. Na papierze to starcie ostatniego z pierwszym, starcie bez historii. Ale historia, nawet najbardziej niedawna, uczy, że nic nie jest przesądzone, a uwaga podopiecznych trenera Lamberto Magriniego musi być zawsze na najwyższym poziomie.
Po wznowieniu treningów w Uopini, oceniony będzie stan zdrowia Filippo Boccardiego: napastnik zszedł wcześniej z boiska w sobotę, ponieważ, jak wyjaśnił asystent trenera Gill Voria "poczuł skurcz" i nadzieja jest taka, że jest to tylko drobny problem: zmiana została dokonana po to, aby nie narażać go na ryzyko. W „szpitalu” są obecnie Aseged Ivan i Alessio Cristiani: jeśli nie będzie żadnych następstw fizycznych po meczu z Astą, wszyscy będą zdolni i dostępni (nie będzie zawieszonych).
Po meczu na stadionie Daniele Berni z Pontassieve, Sienę czeka wyjazd do Scandicci, obecnie czwartej siły w grupie. Luty zakończy się meczem domowym z Rondinella Marzocco, zespołem, który musi uważać za swoje plecy, aby nie wpaść w strefę spadkową. Natomiast marzec dla Robur rozpocznie się na boisku stadionu Gino Manni i spotkaniem z Colligianą.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.