"Jestem przekonany co do swojego wyboru, ponieważ Siena to historyczne miejsce, które osiągnęło ważne sukcesy ligowe. Tutaj nie wydaje się, że jesteśmy w Eccellenza wśród fanów, klubu i miasta. To tylko rok przejściowy. Czy chciałbym zostać, aby spróbować podwójnego awansu? Moim celem jest pozostanie tutaj, byłbym bardzo szczęśliwy, zobaczymy co się stanie. Mam dobre relacje z władzami klubu, ponieważ współpracowałem z nimi także w zeszłym roku." Tak dla Corriere di Siena wypowiada się pomocnik Sieny, Lorenzo Lollo.
ASTA I TERRANUOVA: "To było potwierdzenie i odrodzenie po trzech dość skomplikowanych remisach i po pięknym zwycięstwie z Terranuova. Potrzebowaliśmy tej gry dla naszej świadomości. W pierwszych dziesięciu minutach mieliśmy trudności, ale dało nam to jeszcze większą pewność siebie. Czy to krok w kierunku mistrzostwa? Tak, ale nadal brakuje zbyt wielu meczów, aby być pewnym. Dopóki matematyka nie stwierdzi, że jesteśmy na pierwszym miejscu, jest jeszcze za wcześnie, aby się cieszyć. Ale na pewno były to dwie bardzo ważne wygrane."
PONTASSIEVE: "Przygotowywanie się do takich meczów nigdy nie jest łatwe, oni potrzebują punktów, aby się utrzymać, a my musimy wygrać, aby dać kolejny impuls temu mistrzostwu. W pierwszym spotkaniu nie było łatwo, wręcz przeciwnie, mają kilka dobrych momentów".
STADION: "Raz grałem na Franchi z Carpi. Nie jest łatwo grać zawsze poza domem, nawet jeśli w Badesse czujemy się jak w domu. Stadion dodawałby nam tego czegoś ekstra, czego potrzebujemy i czego pragniemy. Nie chcę krytykować nikogo, ale boisko w Badesse jest takie, jakie jest. Jednak w każdą niedzielę wchodzimy na boisko, aby wygrywać mecze. Mamy nadzieję szybko wrócić na Franchi, bo to nasz dom, i nie możemy się doczekać, aby przywitać naszych kibiców."
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.