Nadchodzi decydujący dzień dla przyszłości Siena FC. Rozprawa w poniedziałek przed Regionalnym Trybunale Administracyjnym (TAR) w Lacjum w sprawie ACR Siena powinna ostatecznie rozwiać wątpliwości co do odwołania złożonego przez Emiliano Montanariego w związku z przyznaniem przez Gminę Siena tytułu sportowego nowemu klubowi. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami (choć oczywiście prezydent nie zrezygnuje z ostatniego etapu odwołania, czyli Rady Stanu), dzień później klub pod kierownictwem Simone Giacominiego może rozpocząć sezon, z ogromnym opóźnieniem w porównaniu do innych, ale z dużą dawką entuzjazmu po trudnym lecie.
Mauro Giacomini, który w przeszłości był również dobrym trenerem na poziomie amatorskim, ma być wiceprezydentem wykonawczym i blisko zajmować się aspektem technicznym razem z jego współpracownikami, zwłaszcza że syn Simone często będzie poza miastem z powodów zawodowych. Jemu i jego otoczeniu powierzono obecnie budowę drużyny: po ofercie dla Marco Crimiego, który powinien wkrótce wyrazić zgodę, mogą również próbować przekonać kilku piłkarzy pozostających bez klubu po niezarejestrowaniu się do nowego sezonu przez ACR Siena, chociaż oczywiście istnieje problem związany z ligą, w której klub będzie startował. Dotyczy to również trenera, którego wybór nie został jeszcze ostatecznie zdecydowany, ponieważ trwają rozmowy z kilkoma mocnymi kandydatami, takimi jak Massimo Morgia, który jest bardzo lubiany przez kibiców za mistrzostwo Serie D w sezonie 2014/15, ale przede wszystkim za swoje ludzkie i techniczne umiejętności, oraz były trener Grosseto, Lamberto Magrini, żeby wymienić tylko dwóch.
Jednakże mogą to nie być jedyne opcje, a rozważane są również profile spoza regionu. Trenerem nie będzie natomiast Roberto Malotti, co potwierdził sam były trener Montevarchi w ostatnim wywiadzie.
"Nie jest tajemnicą, że zarówno Toccafondi, jak i Giacomini próbowali się ze mną skontaktować, ale w tej chwili nie mogę zaakceptować. Przyjście do Sieny byłoby wspaniałe, ponieważ to toskański zespół blisko mojego miejsca zamieszkania i ma szczególny smak. Gdybym nie miał problemów, przyjechałbym natychmiast. Ale właśnie otworzyłem dwie restauracje, mam obiektywne trudności, które nie pozwalają mi odpowiedzieć twierdząco. Wiem, że Giacomini szukają osoby, która wniesie dużo entuzjazmu i pasji do środowiska. A ja trenuję piłkę nożną z pasji, a nie z powodu pracy". - powiedział natomiast Roberto Malotti.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.