Były to dni nadziei, oczekiwania, powściągliwej radości. A także ze strachu. Obawy, że i tym razem sprawy przyjmą nieoczekiwany obrót, być może podyktowany aktem imperium takim jak Roberto Fabbriciniego trzy lata temu, kiedy w magiczny sposób Serie B zostało zredukowane do 19 drużyn, a Robur pozostał w Lega Pro, niezdolny do skorzystania z prawa repasaży, jak i zobaczenia rankingu, którego nigdy nie widział i nigdy nie ujrzy światła. Ale nie, tym razem poszło inaczej i wczoraj Siena mogła świętować powrót do zawodowców tylnymi drzwiami. Udało się wydać okrzyk radości.
Nie, skok kategorii nie pojawił się na boisku, ale z podpisu prezydenta Włoskiego Związku Piłki Nożnej (FIGC), Gabriele Graviny i oficjalnego komunikatu prasowego około 17.30 wczoraj po południu. Jednak to wynik zasłużony dla klubu, który w ostatnich latach dwukrotnie skapitulował i znalazł kurzu piłkarskich slumsów i podmiejskich boisk. Ranny i upokorzony zespół, choć przyzwyczajony do zaciskania zębów, aby wrócić silniejszy niż wcześniej.
Awans do Serie B przegrany jeden punkt za Livorno, a następnie przegrany finał play-off w Pescarze, który był rozegrany z połową zawieszonych zawodników pierwszego składu, brak repasaży, brak rejestracji, cierpienia w Serie D, gdzie trzeba było przejść przez niezrozumiałe wybory i upokarzające porażki, jak te w Badesse i Sinalunga.
Cierpienie spłacane dzisiaj przez nowy początek w innej kategorii, dzięki repasażom, w które władze zawsze wierzyły. I że zrobił wszystko, aby osiągnąć, pracując w ciszy. "Młodzi" i zagraniczni właściciele, którzy zapłacili za błędy i zrozumieli je, natychmiast naprawili grę, aby zmienić bieg historii. Przybycie Giorgio Perinettiego, potwierdzenie Alberto Gilardino, rewolucja przyniosła sztabowi szkoleniowemu zbudowanie konkurencyjnego zespołu, wykraczającego poza serię. Ponadto do klubu wrócili profesjonaliści bezwzględnej wartości, tacy jak Andrea Causarano czy Massimo Carignani. Tak, teraz Siena może naprawdę krzyczeć z radości i wznieść toast za przyszłość. Przyszłość, która już się rozpoczęła. W Serie C.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.