"Nie mogę ukryć goryczy. Jest to jedno z największych rozczarowań w mojej karierze. Niestety taki jest finał, jeden wygrywa, a drugi przegrywa. Można żałować, że nie mogliśmy grać wszystkimi zawodnikami, ale wszyscy dali z siebie wszystko. Jesteśmy wspaniałą grupą, jestem dumny z tych, którzy zagrali mniej minut, ale dali z siebie wszystko. Bardzo żałuję, że niektórzy młodzi zawodnicy nie przyjęli tej porażki zbyt dobrze, ale to normalnie. Przykro mi, ale taka jest piłka nożna. Myślę, że może to także posłużyć jako chwila, którą należy pamiętać. Rywale dobrze wykorzystali nasze błędy. Zaczęliśmy dobrze, naszym pomysłem była gra w sposób otwarty, ale potem jednak straciliśmy pewność siebie i to jest rzecz niezwykła, ponieważ zawsze graliśmy swoją piłkę. Mogliśmy zapobiec stracie pierwszej bramki. A druga... wtedy dopiero zaczęła się gra. Przyszłość? Czy zostanę? Nie sądzę, aby to zależało ode mnie. Klub będzie miał czas, aby pomyśleć o pracy, którą chce wykonać. Mam nadzieję, że będą chcieli wzmocnić zespół na nowy sezon, aby był jeszcze lepszy." - powiedział Stefano Guberti.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.