"Moim zdaniem, zagraliśmy odpowiedni mecz. Gra się skomplikowała w przeciągu czterech minut, kiedy najpierw straciliśmy bramkę, a następnie graliśmy w osłabieniu. Jednak myślę, że zagraliśmy dobrze i zasłużyliśmy na więcej. Zawsze patrzę na to, co możemy poprawić, nawet jeśli jest więcej pozytywnych rzeczy. Na przykład graliśmy dobrze, naciskaliśmy, aby wygrać, niewiele ryzykując. Właściwie to uważam, że szklanka jest do połowy pełna niż do połowy pusta. Jeśli pomyślę o niektórych meczach to... Bramka? Zobaczyłem, że bramkarz nie jest najlepiej ustawiony i uderzyłem blisko pierwszego słupka. Kiedy znajduje się blisko bramki, to staram się być bardziej precyzyjny niż strzelać silnie. Tym razem wyszedł środek pośredni i na szczęście piłka wpadła. Rozwijamy się od początku sezonu, zdobyliśmy bezpieczeństwo, zwartość. Nawet fakt pozytywnych wyników daje dodatkową śmiałość, teraz jesteśmy bardziej pewni siebie. Musimy zawsze dawać z siebie wszystko, aby przyciągnąć kibiców na naszą stronę. Dzisiaj jeszcze bardziej zobaczyli pragnienie i ducha zespołu. Docenili nasze zaangażowanie i walkę do samego końca. Piacenza? To będzie trudniejsza gra niż dzisiaj, spójrzmy prawdzie w oczy. Jeśli byśmy uważali, że nie mamy szans, to lepiej byłoby nie wychodzić na boisko. Szanujemy każdego przeciwnika, ale znamy własną siłę. Chciałbym życzyć wszystkim wszystkiego dobrego. Boże Narodzenie to szczególne święto. Pozdrowienia dla klubu, kolegów z zespołu, kibicom, spotkamy się ponownie 26 grudnia." - powiedział Stefano Guberti
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.