MECZ: "Należy wziąć pod uwagę szerszą perspektywę. Po raz pierwszy byliśmy na boisku w prawdziwym meczu. Przez te 22 dni symulowaliśmy grę, ale kiedy nie ma ducha rywalizacji, nawet podczas spotkania towarzyskiego, trudno jest uzyskać pożądane odpowiedzi. Chłopaki również przeszli oczekiwania. Przegraliśmy 0:2 niezasłużenie, bez umniejszania Imolese, ale to my byliśmy bliżej zdobycia bramki po sytuacjach z Varelą, Disanto i Morą, podczas gdy Lanni nie musiał nawet bronić. Ale piłka nożna też jest taka".
REAKCJA: "Dziś interesuje mnie chęć, którą drużyna pokazała w drugich 45 minutach, aby spróbować wznowić grę. Nawet w nieco mylący sposób trzeba to przyznać, ale nigdy nie cierpieliśmy z powodu drużyny, która gra w piłkę nożną i której sytuacja w tabeli nie jest prawdziwa. Mieliśmy właściwą reakcję i zdobyliśmy punkt. Powiedziano mi, że ta drużyna zawsze przegrywała, kiedy upadała, więc to dobry punkt wyjścia. Wszyscy włożyli w to dużo wysiłku, byli chętni, aby rozwiązać sprawy bezpośrednio".
GRATULACJE: "Wiele razy kończyliśmy na spalonym, musieliśmy robić różne rzeczy, aby uniknąć ich taktyki, ale są to aspekty, które wciąż wymagają poprawy i pracy. Generalnie nie jestem usatysfakcjonowany, ponieważ mieliśmy wrażenie, że jesteśmy w stanie odzyskać trzy punkty, ale pracując razem przez 20 dni, z graczami, którzy byli niedostępni przez połowę czasu, takimi jak Cardoselli, Bianchi i Caccavallo, ponadto w systemie gry, który nigdy nie został adoptowany, muszę złożyć gratulacje chłopakom. Mówimy o zespole, który zaczynał od zera".
ROZCZAROWANIE: "Straciliśmy gole w najlepszym momencie, jest jeszcze wiele do poprawy, ale wstrzymaliśmy się, kiedy trzeba, celowo tracąc trochę boiska; rywale byli bardzo agresywni, więc można było stworzyć więcej miejsca dla naszych napastników. Kiedy poszliśmy jeden na jednego, zaryzykowaliśmy coś, ponieważ pokonaliśmy szerokość z dwoma graczami i dwoma na zewnątrz, podczas gdy oni również mieli rozgrywającego. Rozczarowanie przyszło po drugiej bramce, bo straciliśmy bramkę po dośrodkowaniu, gdzie wystarczyło nie pozwolić na dośrodkowanie. Ale od tego momentu my też odważyliśmy się".
MENTALNOŚĆ: "W poprzednich meczach, które analizowałem, zauważyłem tendencję niektórych graczy do wycofywania się, jakby wracając mieli matematyczną pewność lepszej obrony. W rzeczywistości tak nie jest, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Musimy nauczyć się iść do przodu, temu celowi służy analiza".
KOLEKTYW: "Chłopacy chcieli zademonstrować. Było trochę kontrowersji, ale widziałem, że poszli po oklaski, moim zdaniem zasłużone, za pokazane zaangażowanie. Synonim tych, którzy chcą walczyć nawet w największym stopniu trudności".
POMOC: "Na poziomie alternatyw, być może brakuje nam kogoś pomiędzy. Mamy elementy z funkcjami niezwiązanymi z grą. Bani walczył trochę po rzucie karnym, czuł się trochę pod presją. Ale to jest piłka nożna, umiejętność gracza polega na zapomnieniu o tym, co wydarzyło się wcześniej. W pomocy mamy braki, które trzeba uzupełnić, aby dać alternatywę tym, którzy ciągną wózek".
VARELA: "Trochę się denerwuje, bo czuje ciężar tych, którzy muszą dać coś więcej. Jest typem gracza z pogranicza, który może sprawić, że wygrywasz mecze, ale kiedy nie ma go w grze, oczekujesz więcej. Ale z punktu widzenia aplikacji nie mogę go za nic winić. Był jednym z tych, którzy powiedzieli mi kilka tygodni temu, że musimy dążyć do play-offów, ponieważ ma chęć do demonstracji. Być może zwalczają go również plotki rynkowe, zarządzanie nie jest łatwe. Dopóki nie nastąpi wyjaśnienie, obserwowani gracze tacy jak on mogą mieć ingerencję z zewnątrz".
PRZYSZŁOŚĆ: "Pod koniec mercato projekcja musi zacząć się ze spuszczoną głową, nie będzie już powodów do rozproszenia. Nie będą już zmuszać kogoś do znalezienia alibi. Będziemy musieli być cierpliwi, trzymać się i unikać rozpraszania się".
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.