"W pierwszej połowie spotkaliśmy dobrze zorganizowany zespół, który grał w piłkę nożną, bardzo agresywny. Popełniliśmy błędy, które mogły nas drogo kosztować. Ogólnie nie zagraliśmy dobrze, Pro Piacenza była lepsza. W drugiej połowie mieliśmy inną postawę, wykorzystaliśmy spadek Pro Piacenzy, graliśmy szybciej piłką, staliśmy się niebezpieczniejsi.Poprawiliśmy coś i graliśmy z większym zaufaniem. Jestem zły z powodu końcówki, musimy mieć więcej uwagi. Nie wiem, czy był faul, ale musimy lepiej zarządzać piłką. Był to nasz piąty mecz w przeciągu kilku dni, jak zawsze chłopacy byli dostępni i dali z siebie wszytko. Niektórzy byli zmęczeni, ale obecnie na niektóre pozycje nie mamy alternatyw. Crstiani mógł grać, ale gra w środku pola nie jest jego charakterystyką i chciałem zatrzyma trójkę w ofensywie. Poza tym nie mogłem zaryzykować Rossiego i Brumata, mam nadzieję, że będą gotowi na niedzielę. Fabbro i Cianci dobrze się spisali, bardziej martwiłem się o Aramu ponieważ miał już żółtą kartkę. Zmiany poprawiły naszą grę, Di Livio dał więcej dynamiki, jest szybki, w niektórych sytuacjach może być wartością dodaną, podobnie Guberti. Gliozz? Wciąż nie zdaje sobie sprawy z potencjału jaki ma. Jest bardzo ważny dla zespołu, jest młody, ma duży potencjał. Arrigoni? Bardzo się rozwinął, daje nam równowagę, pozwala trzymać cały środek. Jest spokojny, pracowity i nigdy się nie poddaje. W niedzielę czeka nas kolejny trudny mecz, który będzie bardzo podstępny. Skupiamy się na Arzachenie, która radzi sobie słabiej w porównaniu do zeszłego sezonu, ale ma dobrych zawodników. Ostatnią rzeczą jaką możemy zrobić jest zadowolenie. Potrzebujemy osobowości i równowagi, aby dojść jeszcze dalej. Mam nadzieję, że w niedzielę Rossi i Brumat będą dostępni, wraca też Vassallo." - powiedział trener Michele Mignani.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.