"Widziałem dwie podobne połowy. Drużyny początkowo badały się, ale udało nam się to odblokować zdobywając bramkę, niestety po minucie rywale zdołali doprowadzić do wyrównania. Druga połowa zaczęła się od tego samego badania, niestety Bulevardi popełnił błąd, a Reggiana zdobyła drugą bramkę. Graliśmy swoje, mieliśmy kilka dobrych okazji na zdobycie kolejnych bramek, ale Facchini dokonał kilku dobrych obron i przegraliśmy. Reggiana miała większe posiadanie piłki, ale to my stworzyliśmy coś więcej. Wynik nie jest sprawiedliwy, ale akceptuje go. Zamierzamy odrobić straty w rewanżu. Guberti na ławce? Wygrałem skład w oparciu o najlepszą ocenę formy zawodników, również ze względu na bliskość rewanżu. Guberti wszedł w końcówce, spisał się dobrze i mógł zrobić różnicę. Wyrównująca bramka? Padła po sytuacji, w której piłka powinna zostać wybita, a nie została. Pozornie mały błąd, ale zapłaciliśmy za niego najwyższą cenę. Szanse na awans? Jeśli wcześniej były one 50% na 50%, to teraz uważam, że jest 60% do 40% dla Reggiany." - powiedział trener Michele Mignani.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Ocena: 7,0Rezerwowi cieszą się z bramki Elii Galliganiego, która zapewniła wygraną nad Seravezzą.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.